"Fatalna, pokazuje słabość UE". Szczerski o wizycie Borrella w Rosji
Wizyta szefa dyplomacji UE Josepa Borrella w Moskwie była fatalna i fatalnie odbija się na koncepcji silnej politycznie Unii Europejskiej; wizytę rozegrała Rosja - ocenił prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Podkreślił, że UE nie ma wspólnej polityki w stosunku do tego kraju.
2021-02-09, 10:08
Chodzi o ubiegłotygodniową wizytę w Moskwie szefa dyplomacji UE Josepa Borrella, w czasie której polityk rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem i wystąpił z nim na wspólnej konferencji prasowej.
Powiązany Artykuł
Ambasador RP przy UE o wizycie Josepha Borrella w Rosji: zlekceważono nasze argumenty
Szef rosyjskiej dyplomacji oświadczył wówczas m.in., że Unia Europejska nie jest obecnie solidnym partnerem Rosji. Komentując natomiast możliwość nałożenia przez Zachód nowych sankcji na Rosję z powodu sytuacji wokół opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, Ławrow powiedział, że Moskwa przywykła już do nakładanych jednostronnie restrykcji.
Narzucone warunki
Pytany o tę wizytę we wtorek w TVP Info Szczerski ocenił, że była ona "fatalna". Jak mówił, jej "kompromitujący wymiar" wynikał już z faktu, że to sam Borell zabiegał o to, żeby być przyjętym w Moskwie.
- W związku z tym, jak ktoś prosi, to zgadza się na warunki, które narzuca ten, u którego jest się proszącym, więc oczywiste jest, że to Rosja rozegrała tę wizytę - powiedział Szczerski.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Dla UE to dyplomatyczna katastrofa". Guzy o wizycie Borrella w Moskwie
Jego zdaniem wizyta pokazuje słabość Unii Europejskiej.
- Jeśli pojechał tam nominalnie najwyższy rangą dyplomata europejski, Unii Europejskiej, całej grupy państw i jest tak traktowany przez Moskwę, to to się fatalnie odbija na całej koncepcji jakiejś silnej politycznie Unii Europejskiej w stosunkach międzynarodowych - mówił.
Brak spójnej polityki
Podkreślił też, że Unia jest bardzo podzielona, jeśli chodzi o stosunek do Rosji.
Powiązany Artykuł
Kraje UE nie były informowane o wizycie Borrella w Rosji. "Upokorzeń było więcej"
- Są tematy, których elity brukselskie nie chcą po prostu podejmować, dlatego że nie leży to w interesie najważniejszych stolic europejskich. Nie ma żadnej spójnej polityki, jeśli chodzi o stosunek do Rosji - podkreślił.
REKLAMA
Łamanie zasad
Jak przekonywał, "wielkim wotum nieufności dla polityki europejskiej" jest budowa gazociągu Nord Stream 2, który "łamie wszystkie podstawowe zasady polityki europejskiej".
Powiązany Artykuł
Rosyjskie media: budowa Nord Stream 2 w Danii potrwa do końca kwietnia
- Dotyczące kwestii ochrony praw człowieka i demokracji - no bo pieniądze europejskie idą do reżimu, który nie jest demokratyczny i nie szanuje praw człowieka. Łamie zasadę energetycznej wspólnoty europejskiej, bo nie bierze pod uwagę interesów znacznej części państw UE, i łamie zasadę dywersyfikacji i niezależności, bo uzależnia Europę jeszcze bardziej od jednego źródła gazu - wymieniał Szczerski.
- "To już nie prztyczek w nos, a poważny afront". Tesławski o wizycie Borrella w Rosji
- "Gorzej, niż się spodziewaliśmy". Dyplomaci UE negatywnie oceniają przebieg wizyty Borrella w Rosji
- Wszystko, co Europa głosi, nawet narzuca w ramach tej wspólnoty innym krajom, Nord Stream 2 łamie, a jednocześnie jest realizowany - podsumował prezydencki minister.
REKLAMA
Oczekiwanie dymisji
Wizyta Borrella w Rosji wywołała falę krytyki pod jego adresem ze strony zachodnich polityków i dyplomatów. Niektórzy uważają, że Hiszpan powinien podać się do dymisji.
Powiązany Artykuł
Pracownik konsulatu Rosji musi opuścić Polskę. To odpowiedź na wydalenie polskiej dyplomatki
Na chwilę przed wspólną konferencją prasową Borrella i Ławrowa przedstawiciele Kremla ogłosili decyzję o wydaleniu z Rosji trzech dyplomatów państw unijnych - Niemiec, Polski i Szwecji - za rzekomy udział w niesankcjonowanych wiecach poparcia dla Nawalnego 23 stycznia. Zachodni dyplomaci oceniają, że miało to na celu dodatkowe upokorzenie Borrella i UE.
W poniedziałek polskie MSZ poinformowało, że w odpowiedzi na nieusprawiedliwione wydalenie przez Rosję polskiej dyplomatki - zgodnie z zasadą wzajemności, i w koordynacji z Niemcami i Szwecją - podjęto decyzję o uznaniu za persona non grata pracownika Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu.
fc
REKLAMA
REKLAMA