Premier League: faworyci nie zawiedli. Skromne zwycięstwa Tottenhamu i Evertonu

Tottenham pokonał na wyjeździe Fulham 1:0 w meczu 27. kolejki Premier League. Gola na wagę trzech punktów zdobył Dele Alli. W równolegle rozgrywanym meczu Everton takim samym stosunkiem bramek pokonał West Bromwich Albion.

2021-03-04, 20:52

Premier League: faworyci nie zawiedli. Skromne zwycięstwa Tottenhamu i Evertonu

Od pierwszych minut mecz był toczony w szybkim tempie. W 17. minucie po błyskawicznym kontrataku Tottenhamu Hueng-Min Son dośrodkował na głowę Harry'ego Kane'a, ale angielski snajper nie wykorzystał doskonałej szansy. 2 minuty później Koreańczyk znów świetnie zacentrował, jednak tym razem do piłki dopadł Dele Alli, który już się nie pomylił. 24-letni pomocnik otworzył wynik meczu oraz swoje konto strzeleckie w tym sezonie.

Gracze Fulham próbowali nękać defensywę rywali, a szczególnie aktywny w ofensywie "The Cottagers" był wypożyczony z RB Lipsk Ademola Lookman, który napędzał ich akcje rajdami i prostopadłymi podaniami.

W 35. minucie w polu karnym upadł Kane. Po analizie VAR sędzia nie przyznał jednak gościom "jedenastki". W doliczonym czasie pierwszej połowy kapitalny rajd lewą stroną przeprowadził Antonee Robinson. Jego akcję strzałem z linii pola karnego zakończył Mario Lemina, jednak w dogodnej sytuacji fatalnie skiksował. Jednobramkowe prowadzenie "Kogutów" utrzymało się do przerwy.

Po zmianie stron do bardziej zdecydowanego ataku ruszyli gospodarze. Podopieczni Scotta Parkera naciskali rywali wysokim pressingiem. W 62. minucie po fatalnym zagraniu Davinsona Sancheza bramkę dla Fulham strzelił Josh Maja, ale po analizie VAR gol został anulowany.

REKLAMA

"The Cottagers" nacierali, ale "Spurs" zaciekle, a kilka razy również szczęśliwie bronili dostępu do swojej bramki. Najlepszą szansę na zdobycie gola miał jednak Harry Kane, jednak w sytuacji sam na sam od angielskiego snajpera lepszy okazał się Alphonse Arreola.

W rozgrywanym równolegle spotkaniu po golu Richarlisona Everton pokonał West Bromwich Albion 1:0. W kadrze meczowej "The Baggies" ponownie zabrakło Kamila Grosickiego.

Czwartkową serię meczów Premier League zakończy starcie Liverpoolu z Chelsea. Mistrzowie Anglii zagrają z "The Blues" o 21:15.

Czytaj także:

 bg

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej