Liga Mistrzów: Manchester City nie dał szans Borussii. "Obywatele" mogą szykować się na hit z PSG
Manchester City pokonał w wyjazdowym meczu 2:1 Borussię Dortmund i zapewnił sobie awans do półfinału Ligi Mistrzów. "Obywatele" przegrywali do przerwy 0:1, jednak zdołali odmienić losy spotkania.
2021-04-14, 22:53
Od pierwszego gwizdka spotkania inicjatywę miał Manchester City - piłkarze Guardioli pokazywali dokładnie to, z czego znane są drużyny Hiszpana. Cierpliwie rozgrywali piłkę, długo budowali swoje akcje i szukali luk w defensywie rywali. Pierwsze słowo w tym meczu należało jednak do Borussii, która po niedokładnym podaniu De Bruyne zdołała sprawdzić formę Edersona. Dahoud w 7. minucie dopadł do piłki przed polem karnym i posłał potężne uderzenie, które jednak trafiło prosto w ręce golkipera.
To było tylko ostrzeżenie, jednak Manchester City nie zdołał szybko zareagować. Druga okazja zakończyła się juz golem. Haaland dostał dobre podanie za linię obrońców, utrzymał się przy piłce i zgrał ją w pole karne. Strzelać próbował Dahoud, ale ostatecznie do pozycji doszedł Bellingham, który precyzyjnie uderzył w długi róg. Ederson zdołał tylko dotknąć futbolówkę, ale dał rady skutecznie interweniować. 17-latek zachował się tutaj jak prawdziwy rutyniarz, mimo że było to jego debiutanckie trafienie w prestiżowych rozgrywkach.
Manchester City musiał wziąć się do roboty, ale chwilę później po rzucie rożnym groźnie uderzał Akanji. W 25. minucie Anglicy wreszcie mieli swoją szansę - De Bruyne przejął piłkę na linii pola karnego i potężnie strzelił, ale futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Piłkarze Guardioli wyraźnie podkręcili tempo, wyprowadzali atak za atakiem, ale Niemcy bronili się skutecznie.
REKLAMA
W 32. minucie świetną okazję miał Mahrez, który próbował wykończyć dogranie Fodena. Niestety dla kibiców gości, świetnie w bramce Borussii spisywał się Marvin Hitz, który kilka razy zdołał zatrzymać graczy "Obywateli".
Do przerwy wynik nie uległ już zmianie, a jeden zdobyty gol Niemców dawał im przepustkę do półfinału Ligi Mistrzów - pierwsze spotkanie zakończyło się ich porażką 1:2, ale zdołali zdobyć bardzo cennego gola na terenie Anglików. Było jednak jasne, że rywale po wznowieniu gry zdecydowanie podkręcą tempo.
Na wyrównanie nie trzeba było długo czekać. W 54. minucie po tym, jak Emre Can zagrał ręką w polu karnym, z jedenastu metrów do siatki trafił Riyad Mahrez.
REKLAMA
To właśnie do Niemca kibice będą mieli największe pretensje nie tylko po tym spotkaniu, ale po całym dwumeczu. Pomocnik sprezentował rywalom dwa gole, które z pewnością zdecydowały o tym, jak przebiegała ta rywalizacja.
W tej sytuacji zawodnicy BVB musieli zaatakować, jednak nie chcieli rzucać na szalę wszystkich sił - kolejny stracony gol byłby dla nich końcem tego spotkania. Niemcy wyprowadzili kilka niezłych akcji, bliski szczęścia po uderzeniu głową był Hummels, jednak cały czas wrażenie groźniejszej drużyny sprawiali goście.
W 74. minucie piękną indywidualną akcją popisał się De Bruyne, który minął dwóch rywali i przymierzył w długi róg. Hitz zdołał obronić, ale chwilę później to jego błąd praktycznie rozstrzygnął losy meczu. Foden uderzył w krótki róg, a Szwajcar spóźnił się z interwencją - piłka odbiła się jeszcze od słupka i wylądowała w siatce.
Borussia próbowała jeszcze walczyć, jednak tego dnia cud nie nastąpił. Manchester City zameldował się w półfinale Ligi Mistrzów i znów spróbują sięgnąć po wymarzony triumf w Europie. Ale żeby się do niego dostać, Pep Guardiola będzie musiał pokonać w dwumeczu PSG.
REKLAMA
Borussia Dortmund - Manchester City 1:2 (1:0).
Bramki: dla Borussii - Jude Bellingham (15), dla Manchesteru City - Riyad Mahrez (55-karny), Phil Foden (75).
Sędzia: Carlos del Cerro Grande (Hiszpania).
Wyniki ćwierćfinałów piłkarskiej Ligi Mistrzów (* - oznacza awans):
środa, 14 kwietnia
Borussia Dortmund - Manchester City* 1:2 (1:0); pierwszy mecz 1:2
Liverpool - Real Madryt* 0:0; 1:3
wtorek, 13 kwietnia
*Paris Saint-Germain - Bayern Monachium 0:1 (0:1); 3:2
*Chelsea - FC Porto 0:1 (0:0); 2:0 (oba mecze w Sewilli)
REKLAMA
półfinały (27/28 kwietnia i 4/5 maja):
Paris Saint-Germain - Manchester City
Real Madryt - Chelsea
finał: 29 maja w Stambule
REKLAMA