Ostre słowa prezydenta UEFA. "Piłkarze grający w Superlidze będą wykluczeni z MŚ i ME"
Szef UEFA Aleksander Ceferin zapowiedział, że piłkarze, którzy wezmą udział w planowanej przez czołowe kluby kontynentu Superlidze, będą wykluczeni m.in. z mistrzostw świata i Europy. Słoweniec potwierdził swój zdecydowany sprzeciw wobec pomysłu utworzenia nowych rozgrywek.
2021-04-19, 17:31
- Udziału w Superlidze odmówiły m.in. Bayern Monachium, Borussia Dortmund i Paris Saint-Germain
- Pierwszym prezesem został obecny szef Realu Madryt Florentino Perez
- Światowe media sportowe zdominował temat nowo powstałej Superligi
Prezydent UEFA ostrzega
- Piłkarze, którzy zagrają w drużynach występujących w lidze zamkniętej, otrzymają zakaz udziału w mistrzostwach świata i Euro. Nie będą mogli reprezentować reprezentacji narodowej w żadnych meczach - podkreślił Ceferin.
Powiązany Artykuł
Plan stworzenia europejskiej Superligi napotyka na rosnący opór ze strony coraz większej liczby środowisk, nie tylko piłkarskich. Projekt rozgrywek z udziałem 20 czołowych klubów spotkał się ze sprzeciwem m.in. UEFA, FIFA i niektórych polityków.
Jak podają światowe media, liderami Superligi mają zostać Manchester United, Juventus Turyn i Real Madryt, a prezes tego ostatniego klubu Florentino Perez ma stać na czele projektu. Wśród założycieli są również Liverpool, Manchester City, Chelsea Londyn, Arsenal Londyn, Tottenham Hotspur, Barcelona, Atletico Madryt, AC Milan i Inter Mediolan.
Kontrowersyjny projekt
Z udziału, mimo otrzymania propozycji, miały zrezygnować kluby z Niemiec i Francji. Jednak w poniedziałek agencja AFP poinformowała, powołując się na "źródła zbliżone do Superligi", że co roku wystartują co najmniej dwa francuskie zespoły.
Docelowo w Superlidze, która ma wystartować w sierpniu 2022 roku, ma grać nawet 20 zespołów (systemem każdy z każdym), z których 15 będzie miało stałe miejsce w rozgrywkach, a pozostałe pięć będzie się zmieniać co sezon. Rozgrywki byłyby ogromną konkurencją dla zawodów organizowanych przez UEFA - Ligi Mistrzów i Ligi Europy.
Im bardziej realne stają się plany utworzenia Superligi, tym większy jest opór m.in. prezydenta UEFA, który nazwał projekt "haniebnym i samolubnym".
Powiązany Artykuł
- Drużyny zawsze będą kwalifikować się i rywalizować w naszych rozgrywkach na podstawie zasług, a nie zamkniętego sklepu prowadzonego przez nielicznych. Taka była nasza decyzja od początku, a każdy klub i jego kibice powinni nadal marzyć o udziale w Lidze Mistrzów w oparciu o swoje wyniki na boisku - zaznaczył w oświadczeniu Ceferin.
"Haniebna, samolubna propozycja"
- W tej chwili nie mogę bardziej podkreślić: UEFA i świat piłkarski jednoczą się przeciwko haniebnej, samolubnej propozycji, którą widzieliśmy w ciągu ostatnich 24 godzin od kilku wybranych klubów w Europie, napędzanych wyłącznie przez chciwość. I nie tylko piłka nożna jest zjednoczona, całe społeczeństwo jest zjednoczone, rządy są zjednoczone, to część naszej kultury, wszyscy jesteśmy zjednoczeni przeciwko temu nonsensownemu projektowi - dodał.
Ceferin podkreślił też, że ma za sobą największe ligi w Europie oraz wszystkie federacji członkowskie UEFA, a także władze światowego futbolu (FIFA).
- Mamy angielską FA, hiszpańską federację, włoską federację, Premier League, La Liga, Serie A, ale także FIFA, wszystkie nasze 55 federacji członkowskich - jednogłośnie sprzeciwiamy się tym cynicznym planom, które są całkowicie przeciwne temu, czym powinien być futbol. Nasza gra stała się największym sportem na świecie opartym na otwartej rywalizacji, uczciwości i sportowych zasługach. Nie możemy pozwolić i nie pozwolimy, aby to się zmieniło. Nigdy, przenigdy - oświadczył prezydent UEFA.
Powiązany Artykuł
- UEFA i FIFA ostrzegają kluby Superligi. "Zostaną wykluczone z innych rozgrywek"
- UEFA odpowiada na powstanie Superligi. Jak będzie wyglądał nowy format Ligi Mistrzów?
- Superliga nie powstanie, bo trwa od wielu lat [KOMENTARZ]
- Trzy kolejne kluby dołączą do Superligi. Bayern jednak znajdzie się w elitarnym gronie?
- Superliga zburzyła dotychczasowy porządek. Boniek: futbol jest dla wszystkich
Podczas trwającego obecnie Kongresu UEFA przyjęto nowy format Ligi Mistrzów (od 2024 roku), zakładający m.in. rezygnację z podziału na grupy oraz zwiększenie liczby uczestników z 32 do 36. Panowało przekonanie, że takie rozwiązanie zadowoli czołowe kluby w Europie i dzięki temu kompromisowi porzucą one plan stworzenia Superligi.
red
REKLAMA