Prezes Bayernu Monachium wydał oświadczenie ws. Superligi. Stanowcza deklaracja szefa klubu

Prezes Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge odniósł się do planów utworzenia Superligi, w której rywalizować miałby również jego klub. Sternik mistrza Niemiec kategorycznie odmówił udziału w rozgrywkach i skrytykował projekt.

2021-04-20, 09:42

Prezes Bayernu Monachium wydał oświadczenie ws. Superligi. Stanowcza deklaracja szefa klubu

Według planu Bayern miałby dołączyć do puli 15 stałych członków Superligi. Na razie swój udział w turnieju zgłosiło 12 czołowych zespołów Europy. Pozostałych 5 uczestników miałoby co sezon dołączać na podstawie występów w europejskich pucharach. Prezes Bayernu nie zapatruje się jednak z entuzjazmem na format Superligi.

"Bayern nie brał udziału w planowaniu Superligi. Jesteśmy przekonani, że obecna sytuacja zapewnia piłce nożnej solidne podstawy. Bayern z radością przyjmuje reformę Ligę Mistrzów, gdyż jest to właściwy kierunek do rozwoju futbolu. Zmodyfikowana runda wstępna zwiększy napięcie i emocje na tym etapie rozgrywek" - czytamy w oświadczeniu Karla-Heinza Rummenigge.

Jako jeden z argumentów za utworzeniem Superligi, stojący na czele jej 12 członków prezes Realu Madryt Florentino Perez przedstawia straty finansowe, jakie kluby poniosły z powodu pandemii koronawirusa. Rummenigge nie zgadza się z jego stanowiskiem.

"Nie sądzę, by Superliga rozwiązała problemy klubów spowodowane przez koronawirusa. Raczej wszystkie kluby w Europie powinny solidarnie pracować nad tym, aby struktura kosztów, a w szczególności wynagrodzenia zawodników i agentów, były dostosowane do dochodów klubów" - ocenił.

REKLAMA

Do Superligi przystąpiło 12 klubów: Real Madryt, Manchester United, Juventus Turyn, Liverpool, Manchester City, Chelsea Londyn, Arsenal Londyn, Tottenham Hotspur, Barcelona, Atletico Madryt, AC Milan i Inter Mediolan. Bayern, Borussia Dortmund i PSG, które również miały znaleźć się w gronie stałych uczestników, odmówiły.

W odpowiedzi na secesję czołowych klubów UEFA grozi członkom Superligi wykluczeniem z rozgrywek międzynarodowych. Taka decyzja w praktyce mogłaby oznaczać zakończenie tegorocznej Ligi Mistrzów zwycięstwem Paris Saint-Germain, ponieważ pozostali półfinaliści turnieju zgłosili akces do nowych rozgrywek.

Czytaj także:

bg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej