Dr Mularczyk: mam zastrzeżenia co do tego, jak leczono chorych na COVID-19 będących w domu
- W czasie pandemii walczyliśmy nie tylko z nią, ale także z epidemią strachu - mówił w Polskim Radiu 24 dr Michał Mularczyk, internista i kardiolog.
2021-05-29, 11:45
Gość PR24 podsumował czas panowania pandemii koronawirusa. Jak powiedział, w każdej kategorii ludzi znajdziemy kogoś, kto działał w sposób irracjonalny. - Teleporada np. stała się parodią, bo jeśli pacjent czuje się źle, to moim obowiązkiem jest zbadanie pacjenta, a większość niestety odbijała się od drzwi przychodni - powiedział lekarz.
Dodał, że niestety epidemia strachu zrobiła swoje do tego stopnia, że część pacjentów bała się przyjść do lekarza nawet w maseczce na twarzy, a efekty tego strachu, jak powiedział, były różne.
Powiązany Artykuł

Nowy wariant koronawirusa wykryty w Wietnamie. "Groźna kombinacja" dwóch odmian
Leczenie domowe?
- Mam spore zastrzeżenia co do tego jak się leczyło chorych na COVID-19 będących w domu. My leczyliśmy pacjentów objawowo, natomiast wielu zabezpieczaliśmy przed powikłaniami, wielu jednak pozostawało bez zaleceń, a mam na myśli o leczeniu domowym - powiedział dr Michał Mularczyk.
Minionej doby potwierdzono 775 nowych zakażeń koronawirusem - informuje Ministerstwo Zdrowia. Od wczoraj zmarło 125 zakażonych osób. Z powodu COVID-19 zmarły 32 osoby, natomiast 93 osoby zmarły z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.
REKLAMA
Najwięcej nowych zakażeń zdiagnozowano w województwie mazowieckim - 106 przypadków, a najmniej w województwie lubuskim - 16 przypadków. 2 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Wiesław Molak
REKLAMA
Gość: dr Michał Mularczyk (internista, kardiolog)
Data emisji: 29.05.2021
Godzina: 11:10
Data
REKLAMA
REKLAMA