Rozpoczął się szczyt prezydentów USA i Rosji. To pierwsze spotkanie Biden-Putin
W Genewie rozpoczęło się spotkanie prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji - Joe Bidena i Władimira Putina. Polityków przywitał w wilii nad jeziorem genewskim prezydent Szwajcarii, Guy Parmelin. Na początek spotkania planowane jest wspólne zdjęcie, później przywódcy udadzą się na rozmowę za zamkniętymi drzwiami, z udziałem delegacji z obu krajów.
2021-06-16, 13:46
Władimir Putin wbrew oczekiwaniom na spotkanie przybył punktualnie. Rosyjski prezydent znany jest z tego, że inny politykom każe na siebie czekać - znacząco spóźnił się m.in. na spotkania z królową Elżbietą czy kanclerz Angelą Merkel. Dziś jednak przybył na czas. Około kwadransa później, zgodnie z planem, do willi La Grange dotarł Joe Biden.
Powiązany Artykuł
"Jestem zawsze gotowy", "Putin to godny przeciwnik". Biden przed spotkaniem z prezydentem Rosji
Choć punktualność Władimira Putina niektórzy komentatorzy uznają za znak dobrej woli, delegacje z obu krajów studzą entuzjazm tych, którzy liczą na przełomowe ustalenia albo porozumienia w Genewie. Tematów różniących oba kraje jest zbyt wiele - w tym rosyjska agresja na Ukrainie, sterowane z Moskwy cyberataki i łamanie praw człowieka w Rosji.
Biden jest w Genewie od wtorku.
Posłuchaj
Bez obiadu i wspólnych wystąpień
W XVIII-wiecznej rezydencji obu przywódców powitał prezydent Konfederacji Szwajcarskiej Guy Parmelin. W komentarzach podkreśla się, że tematów rozmów jest wiele, a przewidywana długość spotkania, czyli 4-5 godzin - jedynie orientacyjna.
REKLAMA
- Saryusz-Wolski: nie można mieć dużych oczekiwań w kontekście rozmów Putin-Biden
- Zamrożone majątki, zakaz wjazdu do Unii. Ambasadorowie krajów UE zatwierdzili sankcje wobec Białorusi
Strona amerykańska podkreśla, że prezydenci nie zjedzą dziś razem obiadu, przerwy w obradach spędzą osobno. Po spotkaniu nie będzie też wspólnej konferencji prasowej.
Po dwóch rundach rozmów, także w poszerzonym gronie z udziałem szefów dyplomacji obu krajów, Antony'ego Blinkena i Siergieja Ławrowa, planowane są dwie osobne konferencje prasowe. Pierwszy spotka się z dziennikarzami Putin.
Pierwsza europejska podróż Bidena
Szczyt kończy pierwszą podróż prezydenta USA od jego zaprzysiężenia na urząd w styczniu. Jak zauważają komentatorzy, została ona zaplanowana tak, by Biden przeprowadził rozmowy z przywódcą Rosji wzmocniony wcześniejszym wsparciem uzyskanym na szczytach G7 i NATO i UE oraz na spotkaniach z liderami Unii Europejskiej.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Chce odciągnąć Rosję od interesów z Chinami". Jałowiczor o polityce Bidena
Klimat rozmów obu prezydentów z powodu poważnych kwestii spornych będzie różnił się od poprzedniego szczytu sprzed trzech lat z udziałem Donalda Trumpa i Putina, a także od wcześniejszych relacji amerykańsko-rosyjskich za prezydentury Baracka Obamy, gdy słowem kluczem był tzw. reset w dwustronnych stosunkach.
Putin wyznacza granice?
Według komentatorów celem Putina jest wyznaczenie nowej amerykańskiej administracji "czerwonej linii", poza którą Rosja nie będzie prowadzić żadnych negocjacji, broniąc swoich interesów.
Strona rosyjska chce też dyskutować o Syrii i sygnalizowała gotowość do podjęcia wspólnych wysiłków w kwestiach takich jak pandemia i kryzys klimatyczny.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział tuż przed szczytem, że będzie to "bardzo trudna rozmowa". Dodał, że Putin przybył z zamiarem "szczerego i konstruktywnego" stawiania pytań i szukania rozwiązań. Zastrzegł zarazem, że nie należy tego spotkania uważać za "historyczne".
REKLAMA
***
Przed szczytem w Genewie rozpoczęła się pikieta kilkudziesięciu osób, głównie Rosjan, w obronie przebywającego w kolonii karnej dysydenta. Uczestnicy manifestacji w centrum miasta mieli transparent z napisem "Uratować Nawalnego".
as
REKLAMA