UFC: Mateusz Gamrot błyskawicznie pokonał weterana MMA. "Jestem gotowy na każdego"

Po rozpoczęciu walki, Gamrot agresywnie ruszył do obalenia przeciwnika, łapiąc doświadczonego przeciwnika za nogę. Gdy zdawało się, że to dopiero początek walki, Polak w umiejętny sposób wygiął rękę Stephensa, a ten "odklepał".

Była to trzecia walka "Gamera w UFC: pierwszą przegrał niejednogłośną decyzją sędziów z Gruzinem Guaramem Kutateladze, a w kolejnej przez nokaut pokonał Scotta Holtzmana. 

Dla 35-letniego Stephensa był to 49 pojedynek na zasadach MMA  - wygrał 29 z nich, a 19 przegrał. "Lil Heathen" walczył z tak renomowanymi rywalami, jak Anthony Pettis czy Cub Swanson. 

Powiązany Artykuł

Boks: udany powrót Włodarczyka, Czerkaszyn wygrał przez nokaut

- Nie wchodzę tu po to, aby tylko walczyć i dostać za to wypłatę. Chcę w przyszłości zostać mistrzem, nie wiem kiedy to będzie, może za rok, może za dwa lata. Dajcie mi następnego przeciwnika, krok po kroku. (...) Sean Shelby, Dana White, dajcie mi walkę. Jestem gotowy na każdego w tej kategorii - powiedział po walce "Gamer".

• UFC 266: Jan Błachowicz - Glover Teixeira. Wymarzony rywal, by zrobić porządek w kategorii półciężkiej?
• Mateusz Gamrot z pierwszą wygraną w UFC. Świetna walka w wykonaniu Polaka
• Materla zatrzasnął za sobą drzwi do klatki KSW? "To była długa i wyboista droga”

kp