Japonia przedłuża stan wyjątkowy. Rosną straty w gospodarce
Japonia przedłużyła we wtorek stan wyjątkowy w Tokio i innych regionach oraz ogłosiła nowe środki obejmujące siedem kolejnych prefektur, aby przeciwdziałać wzrostowi infekcji wirusem COVID-19, który zagraża systemowi medycznemu. Obecny stan wyjątkowy, czwarty w czasie pandemii, miał wygasnąć 31 sierpnia, ale teraz potrwa do 12 września. Tokio ogłosiło we wtorek 4 377 nowych przypadków koronawirusa, po tym jak w piątek odnotowano rekordową liczbę 5 773.
2021-08-18, 06:54
- Wariant Delta szalejący na całym świecie powoduje bezprecedensowe przypadki w naszym kraju - powiedział premier Yoshihide Suga. - Liczba poważne przypadków szybko rośnie i poważnie obciążają system medyczny, szczególnie w regionie stołecznym.
Stan wyjątkowy obejmie teraz prawie 60 proc. populacji Japonii z włączonymi prefekturami Ibaraki, Tochigi, Gunma, Shizuoka, Kyoto, Hyogo i Fukuoka. W kolejnych 10 prefekturach zastosowane zostaną mniej restrykcyjne środki "quasi-przygotowawcze". Restauracje są proszone o wcześniejsze zamykanie i zaprzestanie podawania alkoholu w zamian za dotacje.
Powiązany Artykuł

Tanieją paliwa na giełdach. W tle wariant Delta
Suga ogłosił nową dotację w wysokości 300 miliardów jenów (2,7 miliarda dolarów), aby pomóc firmom uporać się z skutkami ograniczeń. Suga powiedział, że rząd zażąda również limitów obłożenia w domach towarowych i poprosi ludzi o zmniejszenie o połowę liczby wyjść do zatłoczonych miejsc. Przemawiając na konferencji prasowej wyjaśniającej podejmowane kroki, główny doradca rządu ds. zdrowia, Shigeru Omi, powiedział, że Japonia musi wymyślić coś, aby "zachęcić jednostki do unikania podejmowania działań, które mogą potencjalnie rozprzestrzeniać infekcje".
Powiedział, że można to zrobić w ramach obecnego prawa, które w większości opiera się na dobrowolnej współpracy, ale dodał, że jest również miejsce na ogólnokrajową debatę na temat tego, jak to zrobić w nowych ramach prawnych. Nie zagłębiał się w szczegóły. Przemawiając obok Omi, Suga powiedział, że rząd rozważy przygotowanie przepisów, aby szybko przygotować wystarczającą ilość łóżek szpitalnych dla krytycznie chorych pacjentów z COVID-19. Suga odrzucił pomysł wprowadzenia powszechnego, ogólnokrajowego stanu wyjątkowego, mówiąc, że spowodowałoby to "nadmierne ograniczenia dla niektórych prefektur", którym udało się powstrzymać nowe infekcje.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Tunezja u progu wielkich zmian. Aktualne wyzwanie: opanować kryzys gospodarczy
Wyceny japońskich akcji spadały we wtorek przez czwarty dzień z rzędu, ponieważ obawy o wariant Delta przyćmiły optymizm związany z dobrymi wynikami finansowymi. Wskaźnik śmiertelności w Japonii wynosi około 1,3 proc., w porównaniu z 1,7 proc. w Stanach Zjednoczonych i 2,1 proc. w Wielkiej Brytanii. Eksperci w dziedzinie zdrowia obawiają się, że liczba zgonów w Japonii może gwałtownie wzrosnąć, ponieważ wariant Delta atakuje młodą populację, a szpitale stają się zbyt zatłoczone, aby leczyć poważne przypadki.
- Wielu ekspertów wyraziło niezwykle silne poczucie kryzysu w związku z sytuacją w opiece medycznej i stanem infekcji - powiedział minister gospodarki Yasutoshi Nishimura po konsultacji z doradcami ds. zdrowia.
Ponad 80 proc. łóżek opieki medycznej w Tokio jest zajętych, a w sąsiedniej prefekturze Kanagawa wskaźnik ten wynosi już 100 proc. We wtorek liczba poważnych przypadków wzrosła do 276 w Tokio i 1646 w całym kraju. Instytut Badań nad Życiem Dai-ichi oszacował, że przedłużony i rozszerzony przez rząd stan wyjątkowy doprowadzi do strat ekonomicznych w wysokości około 1,2 biliona jenów (11 miliardów dolarów) i może kosztować 66 000 miejsc pracy. To o około 60 proc. więcej niż spodziewane straty rzędu 750 miliardów jenów, gdyby stan wyjątkowy pozostał w obecnym zakresie i harmonogramie. Powtarzające się stany wyjątkowe miały ograniczony wpływ na spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa.
PolskieRadio24.pl/ Reuters/ mib
REKLAMA
REKLAMA