USA: alarm bombowy przed Biblioteką Kongresu. Niedoszły zamachowiec jest w rękach policji
Policja Kapitolu w Waszyngtonie poinformowała, że mężczyzna, który groził detonacją bomby pod budynkiem Biblioteki Kongresu USA, poddał się po pięciu godzinach negocjacji i jest pod nadzorem policji.
2021-08-19, 23:27
Powiązany Artykuł
"Przed tą decyzją konsultowałem się z sojusznikami". Biden zabrał głos ws. Afganistanu
Mężczyzna został zidentyfikowany jako 49-letni Floyd Ray Roseberry z Karoliny Południowej. Zatrzymał on w czwartek rano swojego czarnego pick-upa pod budynkiem Biblioteki Kongresu, twierdząc, że ma w środku bombę.
Szef Policji Kapitolu Tom Manger poinformował, że nie wie jeszcze, czy w pojeździe były środki wybuchowe. Dodał, że mężczyzna zmagał się z problemami osobistymi, w tym ze śmiercią w rodzinie.
Roseberry przez długi czas prowadził na Facebooku relację na żywo z incydentu, domagając się m.in. rozmowy z prezydentem USA Joe Bidenem - który jego zdaniem "zabija kraj" - zapowiadając nadejście "rewolucji" i twierdząc, że nie działa sam. Groził, że jeśli zostanie zastrzelony, ładunek wybuchowy w jego samochodzie zniszczy dużą część Waszyngtonu.
kp
REKLAMA
REKLAMA