Borrell chce sił szybkiego reagowania UE. Polscy europosłowie podzieleni
Szef unijnej dyplomacji zaproponował utworzenie europejskich sił szybkiego reagowania, polscy deputowani są podzieleni w opiniach. Josep Borrell mówił wczoraj w słoweńskim Brdo, że chaotyczne wycofanie się sił Zachodu z Afganistanu powinno przyspieszyć stworzenie europejskiej formacji obronnej. Według szefa unijnej dyplomacji siły powinny liczyć 5 tys. żołnierzy.
2021-09-04, 21:15
Powiązany Artykuł
Górka-Winter: Afganistan pokazał, że państwa Unii po raz kolejny były zależne od USA
Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka poprosiła o komentarz Witolda Waszczykowskiego i Radosława Sikorskiego.
- Drugi dzień rozmów szefów dyplomacji UE. Rau: Unia potrzebuje przedstawicielstwa dyplomatycznego w Kabulu
- "Oczekuję, że talibowie dotrzymają zobowiązań". Szef dyplomacji UE o ewakuacji w Afganistanie
Deputowany Platformy Obywatelskiej powiedział, że sam zabiegał o stworzenie europejskiego legionu, jako rozwój koncepcji europejskich grup bojowych, które nie zdały egzaminu.
Posłuchaj
- Uważam, że ta brygada powinna być złożona nie z pododdziałów krajów członkowskich, ale z ochotników unijnych państw, być finansowana z budżetu obronnego Unii Europejskiej, a nie przez państwa członkowskie i podlegać Radzie do spraw Zagranicznych i Bezpieczeństwa, wtedy byłoby przyzwolenie społeczne na jej użycie - powiedział Radosław Sikorski.
REKLAMA
"Państwa europejskie nie są w stanie wykonać swoich obowiązków w ramach NATO"
Deputowany Prawa i Sprawiedliwości Witold Waszczykowski nazwał pomysły stworzenia europejskich sił szybkiego reagowania naiwną mrzonką. - Europa nie posiada czegoś takiego na przykład jak rekonesans satelitarny, jak ciężki dalekosiężny transport lotniczy, nie posiada funduszy. Państwa europejskie nie są w stanie wykonać swoich obowiązków w ramach NATO, więc, jakim cudem znajdą środki, aby stworzyć siły europejskie - dodał europoseł PiS.
Posłuchaj
Witold Waszczykowski powiedział, że należy pozostać przy Amerykanach, zobowiązać ich do wypełnienia europejskich obietnic w ramach NATO.
Radosław Sikorski uważa natomiast, że Unia powinna mieć zdolność obronne na wypadek, gdyby USA nie chciały się zaangażować, bo będą zaangażowane gdzie indziej. Obaj europosłowie przypomnieli natomiast, że we Wspólnocie wielokrotnie toczyły się dyskusje o stworzeniu europejskich sił, ale brakowało woli politycznej, by ten cel zrealizować.
pb
REKLAMA
REKLAMA