Szwecja: do kraju wróciły trzy obywatelki wspierające ISIS. Wydalono je z obozu w Syrii
Do Sztokholmu powróciły w poniedziałek pierwsze trzy kobiety ze szwedzkim obywatelstwem, które wspierały Państwo Islamskie (IS). Zostały one wydalone z obozu w Syrii przez Kurdów z powodu zagrożenia dla bezpieczeństwa. Dwie z nich po przesłuchaniu zostały aresztowane.
2021-09-07, 06:33
Według MSZ Szwecji państwo szwedzkie ma obowiązek przyjąć deportowane osoby, następnie zajmą się nimi organy ścigania. Kobiety po wylądowaniu na sztokholmskim lotnisku Arlanda zostały przewiezione na przesłuchanie przez policję, a ich sześciorgiem dzieci zajęły się służby socjalne.
Powiązany Artykuł
Jeden z najbardziej krwawych ataków ISIS od początku roku w Iraku. Kilkunastu policjantów nie żyje
W Szwecji członkostwo w organizacji terrorystycznej nie jest niezgodne z prawem, co według ekspertów utrudnia ściganie osób wspierających IS. Problemem jest zebranie dowodów, gdy podejrzani pozbywają się telefonów komórkowych. Jednak minister spraw wewnętrznych Mikael Damberg uważa, że kobiety mogą zostać oskarżone o "zbrodnie wojenne".
Szwedzka prokuratura wydała w poniedziałek komunikat, w którym oświadczyła, że wszczęto wstępne śledztwo wobec osób powracających z terenów kontrolowanych przez IS.
- "ISIS będzie użyteczne dla talibów". Dr Górka-Winter o sytuacji w Afganistanie
- Miała pomagać Państwu Islamskiemu. Niemiecka policja aresztowała kobietę współpracującą z ISIS
- "Trwa wewnętrzna walka talibów z ISIS". Prof. Jabłoński o sytuacji w Afganistanie
Wsparcie ISIS
Powiązany Artykuł
"Szariat nie sprzyja demokracji i prawom człowieka". Dr Zaborowski o rządach talibów w Afganistanie
Według szwedzkich służb specjalnych SAPO ze Szwecji od 2012 roku na Bliski Wschód, aby wspierać IS, wyjechało ok. 300 osób, z czego jedna trzecia to kobiety. Wiele z nich wraz ze swoimi dziećmi przebywa obecnie w trudnych warunkach sanitarnych w obozach w północnej Syrii, gdzie trafiły po odwrocie dżihadystów.
Jak podała szwedzka agencja TT, kobiety zostały wydalone z Syrii z obozu z regionu kontrolowanego przez Kurdów z powodu zagrożenia dla bezpieczeństwa. Miały one próbować rekrutować kolejne osoby ze Szwecji.
Do tej pory Szwecja jako jedyne państwo skandynawskie odmawiała sprowadzenia zradykalizowanych kobiet.
jbt
REKLAMA
REKLAMA