Francja: katastrofa śmigłowca ratunkowego. Jedna osoba nie żyje, kilka jest rannych
Helikopter ratownictwa cywilnego rozbił się we francuskim departamencie Isère, położonym w regionie Owernia-Rodan-Alpy - podają francuskie media. Obecnie wiadomo, że co najmniej jedna osoba zginęła, cztery są ranne.
2021-09-13, 05:28
Powiązany Artykuł

W Paryżu rozpoczął się historyczny proces. Wraca sprawa zamachów terrorystycznych z 2015 r.
Do katastrofy doszło około godziny 16.30. Helikopter, lecący na ratunek, z pięcioosobową załogą na pokładzie, spadł na ziemię.
Nie żyje mechanik, który leciał tym helikopterem - poinformował o tym minister spraw wewnętrznych Francji Gérald Darmanin.
- Składam wyrazy współczucia rodzinie i kolegom mechanika ze służb ratownictwa, który zginął w wypadku śmigłowca z pięcioma osobami na pokładzie, w drodze na interwencję. Przekazuję wyrazy wsparcia całej wspaniałej rodzinie służb bezpieczeństwa cywilnego i ratownictwa górskiego - napisał Gerald Darmanin.
Według mediów pozostałe osoby, które podróżowały tym śmigłowcem, są ranne.
Jak podają francuskie media, powołując się na miejscową prefekturę policji, helikopter został wezwany na pomoc do kolarza górskiego.
Na pokładzie oprócz pilota był mechanik, lekarz i dwóch ratowników.
Według relacji świadków helikopter spadł na ziemię i się zapalił. Słychać było też wybuch, po którym z miejsca zderzenia maszyny z ziemią zaczął unosić się czarny dym. Według jednego ze świadków z helikoptera wysiadło dwóch ludzi. "Zakrwawionych, ale żywych ludzi" - powiedział świadek.
Na razie nie są znane przyczyny wypadku.
IAR/in./