Łyżwiarska mekka w Inzell
W Święta Bożego Narodzenia zaplanowano otwarcie jednej z najnowocześniejszych hal łyżwiarskich na świecie. Hala w Inzell może stać się europejską mekką łyżwiarzy szybkich.
2010-12-25, 08:00
Oficjalne otwarcie obiektu zaplanowano na 25 grudnia.
Przed laty Inzell było jednym z najpopularniejszych miejsc w naszej dyscyplinie sportu na świecie. Można śmiało stwierdzić, że w Inzel wychowały się całe pokolenia panczenistów, również polskich.
Obok tego niemieckiego ośrodka liczyło się jeszcze szwajcarskie Davos oraz tzw. "kuźnia rekordów" w Medeo w Kazachstanie.
W Medeo uzyskiwano najlepsze czasy, organizowano największe w świecie imprezy w łyżwiarstwie szybkim.
REKLAMA
Czy Inzell odbuduje swoją pozycję?
Inzell jest świetnie położone. Niedaleko jest lotnisko w Monachium, a od strony Salzburga można dojechać autostradą.
Gdy zaczęto budować tory kryte rola takich ośrodków zaczęła podupadać. Spotkało to również Inzell.
- Myślę, że teraz po zadaszeniu toru, Inzell odzyska swoją świetność - mówi Leszek Ułasiewicz, wieloletni szef wyszkolenia w Polskim Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. - Leży tak wysoko jak Zakopane. Inzell zawsze miało znakomitych specjalistów o robienia lodu. Tylko czekać jak zaczną się tam odbywać kolejne wielkie międzynarodowe zawody - dodaje Ułasiewicz.
Takiej widowni można tylko pozazdrościć
Nie ma już biletów na mistrzostwa świata w łyżwiarstwie szybkim, które od 10 do 13 marca rozegrane zostaną w nowej hali w Inzell.
REKLAMA
Na cztery dni czempionatu sprzedano ponad 20 tysięcy wejściówek Z informacji Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego wynika, że najwięcej będzie kibiców z Holandii. Wykupili oni ponad 1/3 wejściówek. Sporą grupę stworzą także Norwegowie.
- Jest to oczywiście zrozumiałe, bo w tych krajach łyżwiarstwo szybkie należy do najpopularniejszych dyscyplin sportowych - powiedział przedstawiciel organizatorów Hubert Graf.
ah, PZŁS, polskieradio.pl
REKLAMA
REKLAMA