Przed świętami rosną ceny

Posłuchaj

Adama Ambrozika (Pracodawcy RP) ocenia inflację jako stabilną

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Ceny w listopadzie znów wzrosły. Pocieszeniem może być fakt, że ich podwyżki były mniej drastyczne niż w październiku

W ujęciu rocznym inflacja w listopadzie wyniosła 2,7 procent. To o 0,1 punkt procentowy więcej niż w październiku, kiedy to jednak skok był wyższy. Na wzroście inflacji najbardziej odbiły się droższa żywność i opłaty mieszkaniowe.

Zdaniem Adama Ambrozika z Pracodawców RP, dane te nie są zaskakujące, inflacja utrzymuje się na stabilnym poziomie. Kluczowe zaś będą dane dotyczące inflacji, które będą porównywać grudzień do stycznia. Wówczas okaże się jaki wpływ na inflację będzie miało podniesienie stawki podatku VAT. Ten podatek może miec bowiem przełożenie na wzrost cen - podkreśla Adam Ambrozik.

W listopadzie skok inflacji w skali roku był niższy niż październiku. Tym samym niestety jej poziom przekracza górny limit 2,5 procent. Ten tzw. cel inflacyjny zależy od Rady Polityki Pieniężnej.

Ceny napojów alkoholowych nie zmieniły się. Z żywności najbardziej podrożały warzywa. Czwarty miesiąc z rzędu drożały tłuszcze roślinne, w tym oleje. Więcej niż przed miesiącem płacono za mleko, sery i jaja. Ceny napojów bezalkoholowych wzrosły przeciętnie o 0,2 procent, w tym kawy - o 0,4 procent, soków i herbaty - po 0,3 procent. Za wyroby tytoniowe należało zapłacić o 1,6 procent więcej niż w październiku.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika poza tym, że od początku roku ceny samych tylko najważniejszych dla nas produktów wzrosły  wzrosły o 2,8 procent (CPI/ceny towarów i usług konsumpcyjnych). W tym czasie podniesiono między innymi ceny żywności, opłaty związane z transportem. Obniżyły się natomiast ceny odzieży i obuwia.

tk