Dr Jacek Raubo: przerzucenie migrantów do Europy nie jest dla Białorusi celem samym w sobie
To jest uderzenie, które jest skierowane na przestrzeń europejską, na skłócenie partnerów, na skłócenie regionu, na pokazanie w regionie, że Białoruś, mimo iż była izolowana i traktowana jako parias, jest w stanie zaszkodzić naszej przestrzeni - mówił w Polskim Radiu 24 dr Jacek Raubo, ekspert ds. bezpieczeństwa, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, portal defence24.pl.
2021-11-08, 21:41
Prezydent Andrzej Duda wezwał do siebie członków rządu, aby omówić kryzysową sytuację na granicy z Białorusią. Po sztabie kryzysowym rządu i spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego szef BBN Paweł Soloch poinformował, że prezydent Andrzej Duda w związku z sytuacją w Polsce skrócił wizytę na Słowacji i nie wyjedzie tam dziś - jak wcześniej planował.
Powiązany Artykuł
"Migranci nadal dojeżdżają pod granicę". Wiceszef MSWiA o sytuacji na granicy z Białorusią
Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller relacjonował, że obecnie w rejonie przejścia w Kuźnicy Białostockiej - po stronie białoruskiej - jest około 3-4 tysięcy migrantów. Kolejnych kilkanaście tysięcy imigrantów na Białorusi jest gotowych przekroczyć polską granicę. Straż Graniczna udaremniła wcześniej próbę sforsowania granicy przez imigrantów. W Polskim Radiu 24 o sytuacji na granicy mówił dr Jacek Raubo.
- Marszałek Sejmu: Łukaszenka musi liczyć się z konsekwencjami; atak na granice Polski to atak na granice UE i NATO
- "Białoruś musi przestać narażać życie ludzi". Szefowa KE wzywa do sankcji
Gość PR24 stwierdził, że w takiej grze presją migracyjną, jaką wobec Polski stosuje obecnie Białoruś, a jaką znamy także z poprzednich lat i innych miejsc Europy, stosuje się szereg działań, których właściwie niemal pełne spektrum nad polską granicą już mogliśmy zaobserwować.
REKLAMA
- Jest jeszcze kilka takich elementów (...), one odnoszą m.in. do stymulowania zamachów terrorystycznych, budowania incydentów bardziej niebezpiecznych związanych z otwarciem ognia, czy też próby wywołania takich incydentów. Ale niewątpliwie mieliśmy już: przestrzeń informacyjną, próbę wybudowania wokół małej grupy osób bardzo dużej narracji dotyczącej kwestii reakcji Polski, mieliśmy do czynienia z próbami punktowych nielegalnych przekroczeń granicy i przez to powiązania naszych sił w różnych częściach granicy, związania ich działaniem. Teraz mamy element działania presją o dużej skali, gdzie już strona białoruska wie, że granica została zabezpieczona, pojawiły się dodatkowe siły - mówił dr Jacek Raubo.
Powiązany Artykuł
Premier: nasze konsekwentne stanowisko wobec szantażu Łukaszenki dostało poparcie szefowej KE [RELACJA]
- Pomimo tego, a nawet właśnie dlatego, używa punktowo dużych grup osób, żeby wywołać efekt skali i potem przedstawiać oczywiście tę narrację odnoszącą się do Polski, do UE, do NATO. Przede wszystkim do Polski, bo tu strona białoruska znalazła bardzo podatny grunt, jeśli chodzi o reakcje społeczno-polityczne - dodał.
Gość PR24 podkreślił, że "przerzucenie osób przez granicę do Europy Zachodniej nie jest celem samym w sobie użycia presji migracyjnej". - Tu chodzi o co innego. O przestrzeń informacji - wyjaśnił.
- To jest uderzenie, które jest skierowane na przestrzeń europejską, na skłócenie partnerów, na skłócenie regionu, na pokazanie w regionie, że Białoruś, mimo iż była izolowana i traktowana jako parias, jest w stanie zaszkodzić naszej przestrzeni - dodał dr Jacek Raubo.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Krzysztof Grzybowski
Gość: dr Jacek Raubo (ekspert ds. bezpieczeństwa, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, portal defence24.pl)
Data emisji: 08.11.2021
Godzina emisji: 20.06
IAR/PR24/jmo
REKLAMA