Iglica stanie do 4 stycznia
Prace na Stadionie Narodowym nie zwalniają mimo opadów śniegu i zimy. Trwa wciąganie iglicy, która zwieńczy dach stadionu.
2010-12-23, 15:04
Posłuchaj
- Wszystkie liny iglicy są już z nią spięte. Czyli jest ona podnoszona nie tylko za pomocą wyciągarek, ale także za pomocą docelowej konstrukcji linowej. To fantastyczna robota, biorąc pod uwagę temperaturę, padający śnieg i jeszcze wiejący wiatr. Prace posuwają się w dobrym tempie - zaznacza Rafał Kapler, prezes Narodowego Centrum Sportu.
Kapler zauważa także, że w tym roku mróz daje się we znaki robotnikom dużo mniej niż w zeszłym.
- Pamiętam jak przechadzałem się po budowie w grudniu zeszłego roku. Trudno było mi przejść dookoła bo marzłem, a tam trwało betonowanie. W tym roku zima dużo mniej nam szkodzi, bo prace są wykonywane przede wszystkim wewnątrz - mówi.
Wykonawca ma czas na rozliczenie prac przy podnoszeniu iglicy na Stadionie Narodowym do 4 stycznia. W operacji uczestniczy 200 osób.
REKLAMA
gaw
REKLAMA