Maciej Kożuszek: wydaje się, że konflikt na wschodniej granicy będzie eskalować
- Jedyna nadzieja jest taka, że nie jest to główny front presji, którą wywiera Moskwa na Europę. To, co powiem, jest smutne i nie powinno nas pocieszyć, ale to, co dzieje się na granicy ukraińskiej, w jakiś sposób ma przykrywać sytuacja na granicy polskiej - powiedział w Polskim Radiu 24 Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska"). Gośćmi audycji byli również Jerzy Mosoń oraz dr Sebastian Gajewski.
2021-11-15, 11:11
- Nie mamy jeszcze do czynienia z napaścią zbrojną - powiedział Maciej Kożuszek. Dodał, że "punkt 4 Traktatu Waszyngtońskiego jest tym, o którym się rzadziej mówi, i nie ma on takiej mocy sprawczej. Jednak byłaby to logiczna droga do tego, aby także reżimowi białoruskiemu pokazać pewną ścieżkę eskalacji". - Punkt 5 również mógłby zostać na pewnej drodze użyty - zaznaczył.
Powiązany Artykuł
![granica 1200 pap (2).jpg](http://static.prsa.pl/images/026d0ef2-8c33-44e9-9c6d-64d8e5c68b89.jpg)
"Wyrażamy wdzięczność strzegącym naszych granic". Weterani walk o niepodległość dziękują
- Wydaje się, że ten konflikt będzie eskalować. Jedyna nadzieja jest taka, że nie jest to główny front presji, którą wywiera Moskwa na Europę. To, co powiem, jest smutne i nie powinno nas pocieszyć, ale to, co dzieje się na granicy ukraińskiej, w jakiś sposób ma przykrywać sytuacja na granicy polskiej - powiedział gość Polskiego Radia 24.
Dodał, że jeśli chodzi o sytuację z opozycją, to konflikt z PiS został stworzony głównie przez Donalda Tuska i jest to problem zakorzeniony głęboko aksjologicznie. A więc są to różnice dotyczące kwestii moralności, konflikt pomiędzy otwartością a wartościami nacjonalizmu".
- "Szukają ochotników do szturmu na Polskę". Stanisław Żaryn o służbach białoruskich
- Wzmocnione siły na granicy z Białorusią. Żołnierze WOT przybyli ze wsparciem
- Ewidentnie widzimy schizofrenię po stronie opozycji. Z jednej strony Donald Tusk mówi, czego to on nie załatwi, w jaki sposób to nie należy bronić granic Polski, a nawet jest chęć do rozliczania PiS, że za mało jest obrony granicy i że jest ona zbyt mało skuteczna, a z drugiej strony mamy działania, które widoczne są od pierwszych dni tego kryzysu na granicy - dodał Maciej Kożuszek.
Z kolei dr Sebastian Gajewski powiedział, że "nie zgadza się z formułowaniem takich zarzutów, iż opozycja nie zajmuje się od początku tego konfliktu polsko-białoruskiego wspieraniem rządu". - Opozycja nie jest od wsparcia rządu, a od jego kontroli. Jeśli opozycja zajmie się popieraniem rządu, w tym samym czasie powstrzymywać się będzie od wykonywania przysługującej jej, chociażby na poziomie parlamentarnych uprawnień związanych z kontrolą rządu, inicjowania debat, zadawaniem pytań, to będziemy mieli duży problem z systemowy, czyli z demokracją i pluralizmem".
Posłuchaj
Jerzy Mosoń dodał, że "nikt normalny nie chce wojny, ale to nie jest tak, że pewne rzeczy się nie wydarzą, jeśli zamkniemy oczy i będziemy udawać, że tego nie ma". - Obawiam się, że polską klasę polityczną jedyne, co mogłoby pogodzić, ale pewnie nie wszystkich, to desant Putina i Łukaszenki na ziemie polskie. Jest to smutna konstatacja i podsumowanie tego, co dzieje się w polskiej polityce od kilku tygodni. Oby do tego nie doszło, bo wówczas najwięcej pretensji do klasy politycznej będzie mieć naród - zauważył.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Debata poranka"
Prowadzi: Mirosław Skowron
Goście: Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska"), Jerzy Mosoń (Fundacja FIBRE), dr Sebastian Gajewski (Centrum im. Daszyńskiego)
REKLAMA
Data emisji: 15.11.2021
Godzina emisji: 08.36
nj
Polecane
REKLAMA