"Odpowiedzialni za agendę muszą liczyć się z tym, że są rozliczani". Prof. Młyńczyk o sondażach

- De facto partia rządząca odpowiada za emocje polityczne, bo całość agendy jest po jej stronie. Kwestia granicy, Polskiego Ładu, transzy pieniędzy z UE, orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. wyższości prawa krajowego nad unijnym - to bardzo nośne tematy, które wpływają na ocenę społeczną - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Łukasz Młyńczyk z Uniwersytetu Warszawskiego.  

2021-11-17, 09:45

"Odpowiedzialni za agendę muszą liczyć się z tym, że są rozliczani".  Prof. Młyńczyk o sondażach
Zdj. ilustracyjne . Foto: twitter.com/KancelariaSejmu

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w pierwszej połowie listopada, PiS mogłoby liczyć na 29 proc. głosów zadeklarowanych uczestników wyborów, KO - na 18 proc., Polska 2050 - na 12 proc.

Powiązany Artykuł

Kazimierz Kik 1200.jpg
Prof. Kik: opozycja nie stanowi w tej chwili alternatywy dla PiS

Gość Polskiego Radia 24 zauważył, że wynik poniżej 30 proc. powinien stanowić sygnał ostrzegawczy dla PiS. - Wynika to z tego, że są dość duże emocje. De facto partia rządząca odpowiada za emocje polityczne, bo całość agendy jej po jej stronie. Kwestia granicy, Polskiego Ładu, transzy pieniędzy z UE, orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. wyższości prawa krajowego nad unijnym - to bardzo nośne tematy, które wpływają na ocenę społeczną. Odpowiedzialni za agendę muszą liczyć się z tym, że są sondażowo rozliczani - powiedział prof. Łukasz Młyńczyk.

Jego zdaniem związane jest to też z "pewnym wyczekiwaniem". - PiS znalazło się w sytuacji, że powróci do poprzedniego stanu posiadania lub straci. Wydaje się, że baza na poziomie 30 proc. jest zabezpieczona. Zagrożenie nie polega na tym, że część wyborców PiS przeniesie swoje preferencje wyborcze, ale na tym, że po prostu nie zagłosuje w wyborach - tłumaczył prof. Młyńczyk.

REKLAMA

Posłuchaj

Prof. Łukasz Młyńczyk gościem Elizy Olczyk (Temat dnia/Gość PR24) 8:26
+
Dodaj do playlisty

Jak zaznacza CBOS, gdyby wybory odbywały się już teraz, szanse na wprowadzenie swoich przedstawicieli do nowego parlamentu miałyby jeszcze: Konfederacja WiN, mająca wśród zdeklarowanych uczestników głosowania 6 proc. sympatyków, oraz Lewica, której poparcie od dwóch pomiarów kształtuje się na granicy wyborczego progu (5 proc.). Poniżej progu wyborczego plasują się notowania PSL-Koalicji Polskiej (2 proc., spadek o 1 pkt procentowy).

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"

REKLAMA

Prowadzący: Eliza Olczyk

Gość: prof. Łukasz Młyńczyk z Uniwersytetu Warszawskiego 

Data emisji: 17.11.2021

Godzina emisji: 7.49

REKLAMA

PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej