Uzbekistan ogranicza loty do Mińska. Zakaz dotyczy sześciu państw
Od 17 listopada w Uzbekistanie na pokład samolotów lecących do Mińska nie mogą wsiadać obywatele Iraku, Syrii, Jemenu, Libanu, Libii i Afganistanu - poinformował tamtejszy urząd lotnictwa cywilnego. - Cieszę się, że argumenty dotyczące sytuacji na granicy białoruskiej zostały uznane - podkreślił wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
2021-11-19, 11:39
Uzbekistan to kolejne państwo, które wstrzymuje możliwość wylotu do białoruskiego Mińska dla obywateli państw Bliskiego Wschodu - poinformował wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Wcześniej na taki krok zdecydowali się m.in. turyjscy i syryjscy przewoźnicy.
Ograniczenia, na które powołuje się wiceszef MSZ, wprowadzono w Uzbekistanie od 17 listopada. Tamtejszy urząd lotnictwa cywilnego informował, że od tego dnia w Uzbekistanie na pokład samolotów lecących do Mińska nie mogą wsiadać obywatele Iraku, Syrii, Jemenu, Libanu, Libii i Afganistanu. Wstrzymano też sprzedaż biletów lotniczych dla nich. Za już sprzedane bilety mają być zwracane pieniądze.
Wiceminister Przydacz uznał decyzję za dobrą i podziękował polskim dyplomatom. "Cieszę się, że argumenty dotyczące sytuacji na granicy białoruskiej zostały uznane" - napisał.
Napięta sytuacja na granicy
Na granicach Unii Europejskiej i Białorusi trwa kryzys, kiedy od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Alaksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na sankcje. Do 2 grudnia w pasie przygranicznym polsko-białoruskim obowiązuje stan wyjątkowy.
REKLAMA
Zobacz także: gen. Jarosław Szymczyk: cały czas podejmowane są próby przerzutu migrantów do Polski
Czytaj także:
- Premier Iraku rozmawiał z szefem polskiego rządu. Zadeklarował pomoc w rozwiązaniu kryzysu na granicy
- "Było bardzo zimno, białoruskie siły traktowały nas bardzo źle". Część migrantów wróciła do kraju
- Problem z sankcjami UE wobec Białorusi. Dyplomaci mają wątpliwości
pb
REKLAMA