Jan Mazurkiewicz. Dowódca Zgrupowania "Radosław". Dożywocie za życie w służbie Polsce

7 grudnia 1953 roku Jan Mazurkiewicz "Radosław", szef Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej, podczas Powstania Warszawskiego dowódca Zgrupowania "Radosław", został skazany na dożywocie.

2024-12-07, 05:55

Jan Mazurkiewicz. Dowódca Zgrupowania "Radosław". Dożywocie za życie w służbie Polsce
Jan Mazurkiewicz ps. Radosław. Z prawej Stanisław Wierzyński. Foto: Wikipedia/domena publiczna

Był żołnierzem Legionów Polskich i dowódcą zgrupowania "Radosław" AK w Powstaniu Warszawskim. Pod jego komendą walczyły legendarne bataliony "Zośka" i "Parasol".

W 1949 roku został aresztowany przez komunistów, postawiono go przez sądem. Pokazowy stalinowski proces zakończył się 70 lat temu, 7 grudnia 1953 roku. Głównego oskarżonego płk Jana Mazurkiewicza skazano na dożywocie, pozostałych na kary długoletniego więzienia.

Stalinowski proces

16 listopada 1953 roku przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie odbyła się rozprawa główna. Po wystąpieniu oskarżyciela zabrał głos Mazurkiewicz oświadczając, że jego wcześniejszych zeznań nie można potraktować za wiarygodne ze względu na tortury, jakie wobec niego stosowano.

Jeszcze tego samego dnia Mazurkiewicz na podstawie spreparowanych dowodów i bez dopuszczenia przed sąd świadków obrony został skazany na karę dożywotniego więzienia z art. 1 pkt. 1 dekretu z 31 sierpnia 1944 roku "o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy i zdrajców Narodu Polskiego".

REKLAMA

W czasie dochodzenia UB usiłowało go zmusić do zeznań obciążających pierwszego szefa Kedywu gen. Fieldorfa, jednak nieugięta postawa Mazurkiewicza spowodowała, że zrezygnowano z powołania go na świadka oskarżenia w procesie przeciwko gen. Augustowi Fieldorfowi. Podczas śledztwa torturowano go próbując na nim bezskutecznie wymusić zeznania obciążające gen. Fieldorfa "Nila". Z więzienia na Mokotowie wyszedł dopiero po amnestii w 1956 roku.

Żołnierska młodość

Na początku I wojny światowej należał do Związku Strzeleckiego, z którym przybył 30 sierpnia 1914 do Krakowa i zaciągnął się do 1 Brygady Józefa Piłsudskiego. Trafił do niewoli rosyjskiej, ale uciekł i powrócił do Legionów.

Powiązany Artykuł

Powstanie Warszawskie - zobacz serwis specjalny

We wrześniu 1939 powołał Tajną Organizację Wojskową, którą po klęsce wrześniowej ulokowano w Budapeszcie. W czerwcu 1940 roku powrócił do kraju i objął funkcję komendanta głównego TOW.  Trzy lata później TOW połączyło się z Kierownictwem Dywersji Kedywu AK, a Mazurkiewicz został zastępcą płk. Emila Fieldorfa "Nila". Później po odejściu "Nila", objął dowództwo Kedywu KG AK.


Posłuchaj

Dzieje Kedywu oraz opis jego struktury organizacyjnej - w relacji ppłk Przemysława Kraczkiewicza: zadania bojowe, likwidacja Franza Kutschery, akcja "Góral", postacie: Emil Fieldorf "Nil", płk. Jan Mazurkiewicz "Radosław", mjr Adam Borys, płk. Jan Kiwerski "Oliwa", Rajmund Cieśla. (RWE, 5.05.1966) 9:17
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Powstanie Warszawskie

W Powstaniu Warszawskim był dowódcą zgrupowania "Radosław". Szlak formacji prowadził od Woli przez Stawki, Muranów, Stare Miasto, Śródmieście, Czerniaków i Mokotów.

– 11 sierpnia 1944 Niemcy wdarli się klinem pomiędzy Starówkę a moje oddziały musiały szturmem "wyrąbać" sobie przejście na Stare Miasto – wspominał Powstanie Warszawskie gen. Jan Mazurkiewicz w 1987 roku. – W tym natarciu zginął mój brat, 13 oficerów i trzydziestu kilku żołnierzy, a ja zostałem ciężko ranny.


Posłuchaj

Gen. Jan Mazurkiewicz wspomina walki podczas Powstania Warszawskiego, aud. "Poranne sygnały". (PR, 1.08.1987) 1:16
+
Dodaj do playlisty

 

Wyjście z podziemia

Po kapitulacji Powstania Mazurkiewicz kontynuował działalność konspiracyjną. Po rozwiązaniu AK działał w Delegaturze Sił Zbrojnych w Kraju. W pierwszą rocznicę wybuchu Powstania został aresztowany. UB zwolnił go z więzienia dla przeprowadzenia akcji ujawnienia byłych żołnierzy AK. Mazurkiewicz stanął na czele "Komisji Likwidacyjnej b. AK" i wystąpił z apelem do byłych żołnierzy AK o wyjście z podziemia. Po jego odezwie ujawniło się ok. 50 tys. akowców.

REKLAMA


Posłuchaj

O pomocy żołnierzom po wojnie z generałem Janem Mazurkiewiczem rozmawiała Ewa Heine, fragm. aud. "Muzyka i aktualności". (PR, 3.10.1981) 3:50
+
Dodaj do playlisty

 

Na posterunku

Gen. Mazurkiewicz po amnestii został zrehabilitowany. Do końca życia czuł jednak powinność pełnienia służby. Choć wojny już nie było, on ciągle był na posterunku.

– Ja oddałem żołnierzowi polskiemu całe swoje serce już od najmłodszych lat – mówił w 1981 roku gen. Jan Mazurkiewicz. – Ludzie mając pełne zaufanie do mnie, zwracają się w różnych życiowych sprawach, proszą o radę i pomoc, których zawsze chętnie udzielam w miarę swoich możliwości.

Później przez wiele lat był wiceprezesem Zarządu Głównego ZBoWiD. – Był okres, kiedy wypaczano historię na wszystkie możliwe sposoby, ale ci, którzy chcieli dojść prawdy historycznej, ci, zawsze drogę do tej prawdy znaleźli – podkreślał gen. Jan Mazurkiewicz.

REKLAMA

mb/im/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej