List przedsiębiorców w sprawie drogi S-17
Lubelscy przedsiębiorcy zwracają się do premiera o interwencję w sprawie budowy drogi krajowej S-17 między Warszawą a Lublinem, której realizacja została przesunięta w czasie.
2010-12-29, 18:24
Posłuchaj
W liście otwartym do premiera, opublikowanym w prasie jako ogłoszenie płatne, lubelskie organizacje biznesowe piszą, że ta decyzja to cios społeczny i gospodarczy dla Lubelszczyzny. Przypominają, że wielu polityków obiecywało szybsze połączenie ze stolicą.
"Panie Premierze, niech będzie Pan pierwszą osobą, która przywróci nam wiarę w uczciwość władzy i w to, że ze składanych decyzji należy się wywiązywać" - piszą sygnatariusze listu.
Lubelscy przedsiębiorcy uważają, że odsunięcie w czasie budowy S-17 oznacza bezpowrotną utratę około 900 milionów złotych zagwarantowanych nam przez Unię Europejską. Ich zdaniem, w czasie kryzysu podległe premierowi ministerstwa powinny szczególnie zaangażować się w walce o te środki.
"Potrzebujemy tej drogi"
Sygnatariusze listu piszą, że Lubelszczyzna potrzebuje budowy drogi ekspresowej S-17. Wskazują, że obecna droga krajowa numer 17 jest jedną z najbardziej niebezpiecznych i najbardziej eksploatowanych w kraju.
"Lubelszczyźnie brak dobrego połączenia kolejowego ze stolicą, zatem bez modernizacji drogi z Warszawą jesteśmy zdani na gospodarczą izolację" - czytamy w liście.
Podpisało go osiem organizacji biznesowych z Lubelszczyzny, wśród nich Rada Przedsiębiorczości Lubelszczyzny, Lubelski Klub Biznesu, Związek Pracodawców Lubelszczyzny Lewiatan oraz Business Centre Club Loża Lubelska.
Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zapowiedział w tym tygodniu, że ostateczna lista dróg, które znajdą się w rządowym programie, zostanie opublikowana w styczniu. Na razie nie ma na niej S-17.
kk
REKLAMA