"Nikt nie wiąże z nią żadnych nadziei". Zarembiuk i Tesławski o projekcie nowej białoruskiej konstytucji
- Gdzieś na linii Mińsk-Moskwa musiała zapaść decyzja, że prędzej czy później Aleksander Łukaszenka będzie się musiał pożegnać z urzędem - ocenił na antenie Polskiego Radia 24 Bartosz Tesławski (naWschodzie.eu). Gościem audycji był także Aleś Zarembiuk (Dom Białoruski), który ocenił, że nikt na Białorusi nie wierzy w poprawę sytuacji, jaka miałaby nastąpić po zmianie konstytucji.
2022-01-04, 21:12
W audycji mowa była o przygotowywanych próbach zmiany białoruskiej konstytucji. Pod koniec grudnia 2021 opublikowany został projekt nowej ustawy zasadniczej, który ma być przedmiotem referendum zapowiedzianego na luty 2022 roku. Wśród zmian ustawy zasadniczej znalazły się m.in. ograniczenie liczby kadencji prezydenckich i szerokie prerogatywy dla Ogólnobiałoruskiego Zjazdu Ludowego (WNS).
Według projektu ciało to ma stać się jednym z kluczowych organów władzy w państwie. M.in. WNS miałby uznawać (lub nie) ważność wyborów, wprowadzać stan wyjątkowy czy wybierać sędziów Sądu Konstytucyjnego. Struktura ta miałaby również uzyskać prawo do usunięcia ze stanowiska głowy państwa w przypadku łamania konstytucji, zdrady stanu lub innych ciężkich przestępstw.
- Nieustające represje reżimu Łukaszenki. Nowe dane o zatrzymanych więźniach politycznych
- Strona Związku Polaków na Białorusi uznana za ekstremistyczną. "Udostępnianie treści jest wykroczeniem"
W projekcie nowej konstytucji ograniczona zostaje do dwóch liczba kadencji prezydenckich (obecnie takiego ograniczenia nie ma). W nowej konstytucji znalazły się również gwarancje dla byłych prezydentów (obecnie dotyczy to tylko Aleksandra Łukaszenki), że była głowa państwa nie może zostać pociągnięta do odpowiedzialności w związku z działaniami w trakcie pełnienia urzędu.
REKLAMA
Nikt nie wierzy w zmiany
- Nikt w tę konstytucję nie wierzy, nikt nie wiąże z tą zmianą żadnych nadziei na poprawę gospodarczą czy polityczną - powiedział Aleś Zarembiuk. Podkreślił, że przed prawosławnymi świętami Bożego Narodzenia nastroje Białorusinów się nie poprawiły.
- Wydaje się, że gdzieś na linii Mińsk-Moskwa musiała zapaść decyzja, że prędzej czy później Aleksander Łukaszenka będzie się musiał pożegnać z urzędem. W związku z powyższym powstał ten mechanizm konstytucyjny - podkreślił Bartosz Tesławski. Dodał, że gdy nowa konstytucja zostanie przyjęta, to Łukaszenka będzie odgrywał kluczową rolę w nowopowstałym "wszechbiałoruskim zgromadzeniu narodowym" - jak określił nowy organ Tesławski.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
REKLAMA
Audycja: "Kontrapunkt"
Prowadzący: Michał Strzałkowski
Goście: Aleś Zarembiuk (Dom Białoruski), Bartosz Tesławski (naWschodzie.eu)
Data emisji: 04.01.2022
REKLAMA
Godzina: 20.32
st
Polecane
REKLAMA