Ekstraklasa: Mahir Emreli nie odpuszcza. Media: piłkarz pozwał Legię

Mahir Emreli był jednym z dwóch, obok Brazylijczyka Luquinhasa, piłkarzy Legii, którzy ucierpieli podczas grudniowego ataku pseudokibiców warszawskiego klubu. Chuligani zaatakowali autokar drużyny wracający po przegranym meczu z Wisłą Płock (0:1). 

Niedawno media obiegła informacja, że azerski napastnik przesłał do Legii pismo, w którym domaga się rozwiązania umowy z winy klubu. Emreli nie pojechał też z drużyną na zgrupowanie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Według azerskich mediów, napastnik zdecydował się też pozwać klub. "Żąda od stołecznego klubu zarówno reszty wynagrodzenia, jak i rozwiązania umowy" - czytamy na portalu report.az. 

Emreli wynajął prawnika ze Stanów Zjednoczonych, który ma zabezpieczyć jego interesy. "Piłkarz uznał, że otrzymał cios psychologiczny po ataku kibiców. Uznał, że po czymś takim nie może grać dłużej w warszawskim klubie" - napisał portal.

Napastnik reprezentacji Azerbejdżanu był ostatnio łączony m.in. z przejściem do Dinama Zagrzeb. Wygląda na to, że wiosną nie pomoże Legii, która, zamiast bronić tytułu mistrzowskiego, musi skupić się na walce o utrzymanie. 

Po rundzie jesiennej Ekstraklasy Legia Warszawa zajmuje... 17. miejsce w tabeli ligowej. Mistrzowie Polski, którzy przegrali aż 13 z osiemnastu ligowych meczów, spędzają więc zimę w strefie spadkowej. 

• Ekstraklasa - TERMINARZ i TABELA w sezonie 2021/2022
• Robert Lewandowski doceniony przez rodaków. Gwiazdor Bayernu Sportowcem Roku
• Fabio Cannavaro selekcjonerem? Cezary Kulesza: nie chcę powtórzyć błędu z Sousą

/empe