Holandia: tysiące osób wyszło na ulice. Nie chcą zwiększenia wydobycia gazu

Centrum stolicy prowincji rozbłysło w sobotni wieczór tysiącami pochodni niesionych przez mieszkańców, którzy czują się, jak informują media, lekceważeni przez rząd w Hadze.

Jak relacjonuje portal NOS, protestujący przypominają, że rząd zobowiązał się do zakończenia eksploatacji złoża w 2022 r., ze względu na częste trzęsienia ziemi w rejonie wydobycia. Natomiast teraz zamierza je podwoić.

Zwiększenie wydobycia 

Tydzień temu gabinet poinformował, że w związku z zapotrzebowaniem na gaz z Niemiec, konieczne będzie zwiększenie wydobycia w Groningerveld znajdującym się niedaleko Groningen.

Z informacji przesłanej posłom wynika, że początkowo planowano wydobycie 3,9 mld metrów sześciennych, a obecnie konieczne będzie jego zwiększenie do 7,6 mld.

Jak informuje NOSm Holandia ma długoterminowy kontrakt z Niemcami, który wygaśnie dopiero pod koniec dekady. Na mocy tej umowy Niderlandy są zobowiązane do dostarczania gazu do około 5 milionów gospodarstw domowych w północnych i zachodnich Niemczech.

W środę rada prowincji sprzeciwiła się dodatkowemu wydobyciu surowca i zażądała, aby gabinet ostatecznie określił, kiedy zakończy się eksploatacja złoża.

• "Chodzi o pewną taktykę władzy UE". Wildstein o absurdach polityki klimatycznej UE
• Bezczelność Rosji nie ma granic. Wywołała kryzys energetyczny, a teraz zrzuca odpowiedzialność na UE

jbt