Kto selekcjonerem? Dzisiaj "białego dymu nie będzie". Czekamy na oficjalny komunikat PZPN
Lewy obrońca Lokomotiwu Moskwa i reprezentacji Polski Maciej Rybus ujawnił, że kadrowicze wiedzą, kto obejmie ekipę Biało-Czerwonych przed barażami o awans do MŚ 2022. W środę obraduje zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej, ale 19 stycznia nazwisko selekcjonera wciąż może nie zostać oficjalnie ogłoszone.
2022-01-19, 13:52
Pierwsze w tym roku spotkanie zarządu
19 stycznia zarząd PZPN zbiera się po raz pierwszy w tym roku. W jego skład wchodzi prezes, pięciu wiceprezesów i dwunastu członków. W minionych tygodniach działacze odbyli szereg spotkań z potencjalnymi następcami Portugalczyka Paulo Sousy, który opuścił kadrę na rzecz prowadzenia brazylijskiego Flamengo Rio de Janeiro.
W tym miesiącu w siedzibie krajowej federacji piłkarskiej pojawiali się zarówno trenerzy krajowi, jak i zagraniczni. W medialnych doniesieniach jako silny kandydat przewija się były szkoleniowiec Biało-Czerwonych Adam Nawałka.
Po zatwierdzeniu kandydata i ustaleniu szczegółów jego kontraktu, nowego selekcjonera mają poznać kibice reprezentacji.
- Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że podczas posiedzenia Zarządu 19 stycznia 2022 roku, Prezes Cezary Kulesza przedstawił aktualną sytuację związaną z wyborem selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes poinformował Członków Zarządu, że trwają negocjacje z kandydatami na trenera. Przez wzgląd na ich pomyślny przebieg oraz spokój niezbędny dla najlepszej decyzji, PZPN nie będzie udzielał więcej informacji w tym temacie do czasu jej podjęcia - czytamy w komunikacie związku.
REKLAMA
Piłkarze już wiedzą
- Nowy trener reprezentacji Polski? W sobotę lub niedzielę wszystko zostanie potwierdzone. Wiem, kto zostanie selekcjonerem, ale nie mogę powiedzieć. Mam nadzieję, że zmiany nie zakłócą przygotowań do baraży - powiedział Rybus w rozmowie z rosyjskim serwisem.
Według medialnych doniesień zdecydowanym faworytem do objęcia stanowiska selekcjonera jest Adam Nawałka, który z kadrą pracował już w latach 2013-2018. Trener, który ostatnio pracował w Lechu Poznań odbył dwa spotkania z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, a ogłoszenie jego powrotu do kadry ma być kwestią najbliższych godzin.
Adam Nawałka miał już skompletować sztab szkoleniowy kadry, w którym znajdą się jego zaufani ludzie: m.in. Jarosław Tkocz i Bogdan Zając. Do współpracowników 64-letniego trenera może dołączyć również Łukasz Piszczek, a także Marcin Brosz oraz Jerzy Dudek. Team managerem Biało-Czerwonych pozostanie Jakub Kwiatkowski, który pełni również funkcję rzecznika prasowego kadry.
Kadra bez trenera
Nowy trener kadry będzie miał niewiele czasu, ponieważ już 24 marca reprezentację czeka na wyjeździe półfinałowy mecz barażowy z Rosją o awans do mistrzostw świata. Zwycięzca tego spotkania zmierzy się w finale barażowym 29 marca u siebie z lepszym z pary Szwecja - Czechy.
REKLAMA
Biało-Czerwoni nie mają trenera od końca grudnia, gdy PZPN rozwiązał kontrakt z Paulo Sousą, na jego prośbę. Praktycznie od razu po rozstaniu Sousy z kadrą narodową faworytem był Adam Nawałka, który prowadził już Biało-Czerwonych od listopada 2013 do lipca 2018 roku. Osiągnął z drużyną ćwierćfinał Euro 2016. Tego trenera chętnie widziałoby z powrotem wielu doświadczonych reprezentantów Polski.
Prezes Cezary Kulesza zapowiadał, że nowego selekcjonera przedstawi nie później niż 19 stycznia. Wszystko wskazywało na to, że szef polskiej piłkarskiej centrali "wyrobi się" w zapowiedzianym terminie. Pojawiają się jednak wątpliwości. Z doniesień emdialnych wynika, ze decyzja nie zostanie dziś ogłoszona. Cezary Kulesza wciąż ma mieć wątpliwości związane z decyzją.
"Dzisiaj nie poznamy nazwiska nowego (starego selekcjonera). Białego dymu nie będzie, spodziewałbym się oficjalki w piątek" - napisał na TT Mateusz Ligęza, dziennikarz radiowej Jedynki.
Posłuchaj
REKLAMA
Posłuchaj
Czytaj także:
- Jerzy Dudek dołączy do sztabu reprezentacji Polski? Otrzyma specjalne zadanie
- Andrij Szewczenko nie będzie trenerem reprezentacji Polski. Ukrainiec odpocznie od futbolu?
- "Największy piłkarz w historii naszego kraju". Premier gratuluje Robertowi Lewandowskiemu
/red
REKLAMA