Podwyżki cen gazu od 2024 roku? Marszałkowski: to będzie zależało m.in. od sytuacji gospodarczej

- Jeżeli globalnie gospodarka będzie globalnie rosła, to automatycznie spowoduje to zużycie surowców naturalnych, w tym gazu ziemnego, węgla i ropy naftowej. Zawsze, jak jest dobrze, to rosną ceny surowców - powiedział w Polskim Radiu 24 Mariusz Marszałkowski z BiznesAlert.pl. - To, co będzie się działo w 2024 może całkowicie zmienić optykę patrzenia na sprawy związane z energetyką i na to, jaki ona będzie miała wpływ na nasze codzienne życie - dodał. 

2022-02-02, 16:41

Podwyżki cen gazu od 2024 roku? Marszałkowski: to będzie zależało m.in. od sytuacji gospodarczej
Podmioty uprawnione, inne niż odbiorcy w gospodarstwach domowych, które chcą zostać objęte ochroną taryfową mają obowiązek złożyć oświadczenie.Foto: Bilanol/ Shutterstock

Prezydent Andrzej Duda podpisał 26 stycznia ustawę o ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu - poinformowała w środę Kancelaria Prezydenta RP. Celem ustawy jest m.in. ochrona mieszkańców budynków wielolokalowych i niektórych odbiorców wrażliwych przed drastycznymi podwyżkami rachunków za gaz. Ustawa zakłada, że z zatwierdzanych przez prezesa URE taryf na gaz - obok gospodarstw domowych, które korzystają z nich obecnie - będą mogli także korzystać inni wymienieni odbiorcy. 

Podwyżki od 2024 r.?

- Trzeba zacząć mówić wprost, że za dwa lata czekają nas podwyżki - podkreślił w Polskim Radiu 24 Mariusz Marszałkowski z portalu BiznesAlert.pl. - Kiedy skończy się okres taryfikowania odbiorców indywidualnych, czyli odbiorców gazu w taryfie W1, W2, W3, czy niższych - jak kuchenkowicze, to również będzie miało na nas wpływ. URE od końca 2023 roku przestanie być ciałem regulującym cen gazu dla odbiorców indywidualnych. Na Zachodzie normalnym jest, że firmy sprzedające gaz ustalają ceny zgodnie z tym, jak odpowiada rynek - podkreślił.

- Z perspektywy wolnego rynku (...) gdy zmieni się system sprzedaży gazu w Polsce, to również sprzedawcy gazu będą rzucać ceny akurat panujące na rynku, to nie będzie nic dziwnego. Dziwię się, że u nas się na razie nic o tym nie mówi - podkreślił gość "Tematu dnia". 

"To będzie zależało m.in. od sytuacji gospodarczej"

Pytany o to, jaki cen gazu należy spodziewać się za dwa lata, gość PR24 przyznał, że "to będzie zależało m.in. od tego, jaka będzie sytuacja gospodarcza". - Jeżeli na całym świecie, globalnie, gospodarka będzie globalnie rosła, to automatycznie spowoduje to zużycie surowców naturalnych, w tym gazu ziemnego, węgla, ropy naftowej itd. Zawsze, jak jest dobrze, to rosną ceny surowców, to jest pierwszy element - wyliczył. 

REKLAMA

- Drugi element to oczywiście podaż tego surowca, czyli czy będziemy mieli wystarczająco dużo odkryć, czy będziemy mieli wystarczająco dużo inwestycji. Jeśli na rynek wrócą - a planują wrócić - z ropą łupkową Amerykanie, (którzy w dodatku - red.) rozwijają swoje możliwości eksportowe LNG, do tego Katar zapowiada znaczne zwiększenie możliwości eksportu LNG, Australia robi to samo. Jeśli te wszystkie zapowiedzi się spełnią i jeśli do grona tych państw dołączą kolejne eksportujące swoje surowce, to ta podaż będzie w miarę wyrównana. Jeśli Rosja znów będzie grała politycznie, czyli znów będzie regulować podaż swojego gazu, to sytuacja znów może być trudna - ocenił. 

"Anomalia na rynku"

- To, co widzimy teraz, jest anomalią. To nie jest coś, co powinno powtarzać się co roku. Mamy kilka, czy kilkanaście czynników, jak COVID-19, czy ograniczenia inwestycji w 2020 roku, jak - teraz - b. duży niespodziewany wzrost gospodarczy w wielu regionach (...) - okazało się, że Azja w kilka miesięcy po zniesieniu lockdownów przyspieszyła gospodarczo w stosunku do stanu sprzed pandemii. Do tego dochodzą inne czynniki - jak zima, jak wojny, czynniki geopolityczne - wymienił. - Jeżeli będzie wojna między Ukrainą a Rosją i ona będzie trwałą długo (...) to również wpłynie na ceny gazu, a to z kolei odbije się na notowaniach na giełdach - ocenił. 

- To, co będzie się działo w 2024 może całkowicie zmienić optykę patrzenia na sprawy związane z energetyką i na to, jaki ona będzie miała wpływ na nasze codzienne życie - podkreślił Mariusz Marszałkowski.

Posłuchaj

Mariusz Marszałkowski: jeżeli na całym świecie, globalnie, gospodarka będzie globalnie rosła, to automatycznie spowoduje to zużycie surowców naturalnych, w tym gazu ziemnego, węgla, ropy naftowej itd ("Temat dnia/ Gość PR24") 21:55
+
Dodaj do playlisty

Więcej o sytuacji na rynku energetyki - w nagraniu. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy.

REKLAMA

Od 21 grudnia 2021 r. gaz w przebiegającym przez Polskę rurociągu Jamał-Europa płynął z zachodu na wschód, czyli w odwrotnym kierunku niż zazwyczaj. Gazociąg dostarcza około jednej szóstej całego eksportu rosyjskiej ropy do Europy i Turcji (PAP) Od 21 grudnia 2021 r. gaz w przebiegającym przez Polskę rurociągu Jamał-Europa płynął z zachodu na wschód, czyli w odwrotnym kierunku niż zazwyczaj. Gazociąg dostarcza około jednej szóstej całego eksportu rosyjskiej ropy do Europy i Turcji (PAP)

Czytaj także: 

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

ProwadzącyAntoni Trzmiel

Gość: Mariusz Marszałkowski (BiznesAlert.pl)

Data emisji: 2.02.2022

REKLAMA

Godzina emisji: 15.09


Polskie Radio 24, PAP/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej