"Totalny Bantustan prawny". Marek Król o działaniu Trybunału Sprawiedliwości UE
- To jest totalne bezprawie, co orzeka TSUE - nie ma żadnego poparcia w traktatach unijnych, jest to prawo wymyślone ad hoc - mówił w Polskim Radiu 24 publicysta Marek Król. - Jak wiemy, TSUE nie tylko egzekwuje owo prawo, ale też wymyśla i tworzy nowe formy. To rzecz niebywała w świecie, że jest i źródłem prawa, i egzekutorem tego prawa, to jest po prostu totalny bantustan prawny - stwierdził.
2022-02-06, 14:21
Unijny Trybunał Sprawiedliwości poinformował w piątek, że otrzymał wnioski Polski i Czech o zawarciu porozumienia w sprawie kopalni Turów. Jest to równoznaczne z wycofaniem pozwu przez władze w Pradze. W najbliższych dniach można spodziewać się decyzji prezesa TSUE o wykreśleniu skargi Czech na Polskę z rejestru spraw. Wtedy też przestaną być naliczane kary nałożone na polskie władze za kontynuowanie wydobycia węgla w kopalni Turów. Komisja Europejska oczekuje jednak, że mimo zakończenia sporu naliczone od września kary zostaną zapłacone. Przedstawiciele polskiego rządu podkreślają, że będą się odwoływać i domagać się ich anulowania, oraz że podejmą w tej sprawie działania prawne i polityczne.
"Zupełnie absurdalny system prawny"
- Jeżeli nie ma przedmiotu sporu, to rodzi się pytanie prawne i normalnego prostego człowieka: jakże można płacić kary, przy których obstaje TSUE i KE - pytał w Polskim Radiu 24 publicysta Marek Król. - Zadaję publiczne pytanie: za co te kary? - dodał i przypomniał, że orzeczone kary zostały nałożone jako forma zabezpieczenia przez hiszpańską sędzię "do momentu wygaszenia kopalni węgla brunatnego". - Tu jest tyle absurdów, że czasu by nie starczyło, by je wszystkie przeanalizować. Podstawowe pytanie brzmi: jak można płacić za coś, co już nie istnieje - podkreślił.
Gość "Tematu dnia" zwrócił uwagę, że w Brukseli "pojawiały się głosy" sugerujące, że kary będą odliczane od unijnych dotacji dla Polski. - To jest absurdalne. To tak, jakbym ja nie płacił jakiejś kary i zostałyby potrącone pieniądze, które by całą rodzinę stawiały w trudnej sytuacji. To zupełnie absurdalny system prawny - przekonywał.
"Totalny Bantustan prawny"
- Zwracam uwagę, że jest takie powiedzenie, że "nieznajomość prawa nie usprawiedliwia". W UE obowiązuje zasada: "nieznajomość bezprawia UE nikogo nie usprawiedliwia", bo to jest totalne bezprawie, co orzeka TSUE - nie ma żadnego poparcia w traktatach unijnych, jest to prawo wymyślone ad hoc, bo - jak wiemy - TSUE nie tylko egzekwuje owo prawo, ale też wymyśla i tworzy nowe formy. To rzecz niebywała w świecie, że jest i źródłem prawa, i egzekutorem tego prawa, (...) To jest po prostu totalny bantustan prawny - wyliczał rozmówca Polskiego Radia 24.
REKLAMA
- Pierwsze, zasadnicze pytanie, jakie powinniśmy skierować do wszystkich krajów UE, bo inne mają podobne problemy, a nawet więcej niewykonanych wyroków, brzmi: co zrobić z Trybunałem Sprawiedliwości UE, który jest jedynym sądem niemającym żadnego odwołania, izby odwoławczej i jest jednocześnie źródłem prawa i egzekutorem prawa, coś niebywałego - stwierdził Marek Król.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
Czytaj także:
- Koniec sporu ws. Turowa. Dr Steinhoff: kontestowanie wyroku TSUE byłoby absurdem
- "To legalnie działający organ władzy sądowniczej". Piotr Andrzejewski o Izbie Dyscyplinarnej
- "Sukces obydwu stron". Teresa Wójcik o porozumieniu z Czechami ws. Turowa
***
Audycja: "Północ-południe"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
REKLAMA
Gość: Marek Król (publicysta)
Data emisji: 6.02.2022
Godzina emisji: 12.37
mbl
REKLAMA
Polecane
REKLAMA