Michal Doleżal do raportu! Adam Małysz: nikt nie zakładał takiego dołka

Sezon PŚ w skokach powoli zbliża się do końca. W sieci pojawia się coraz więcej nazwisk potencjalnego następcy Michala Doleżala. - Nie przekreślam go. Chcę się spotkać i porozmawiać o potencjalnych zmianach - mówi w rozmowie ze "Skijumping.pl" Adam Małysz, dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN.

2022-03-14, 08:44

Michal Doleżal do raportu! Adam Małysz: nikt nie zakładał takiego dołka
Adam Małysz przyznał, że rozmowy z Michalem Doleżalem odbędą się po PŚ w Planicy. Foto: East News/Maciek Jonek/REPORTER

Portal PolskieRadio24.pl przygotował serwis specjalny. Relacje na żywo z konkursów, analizy, wywiady, klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2021/2022 - zapraszamy na stronę skokinarciarskie​.polskieradio24.pl 

Michal Doleżal odejdzie po sezonie? Adam Małysz: rozmowy po Planicy

Już od kilku dni trwa giełda nazwisk, kto może zostać ewentualnym następcą Michala Doleżala. Kilka dni temu Adam Małysz na antenie "Kanału Sportowego" stwierdził, że trwają rozmowy z kandydatami, ale w tej chwili jeszcze nic nie jest pewne. W kontekście austriackiego szkoleniowca Alexandra Pointnera powiedział - "Nie zaprzeczę na pewno". 

Teraz Adam Małysz w rozmowie ze "Skijumping.pl" zaznaczył, że rozmowy z czeskim trenerem kadry odbędą się dopiero na koniec sezonu, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. - Myślę, że po Planicy, ale to też nie jest tak, że w Słowenii wyjdzie prezes i powie, że jest zmiana i trenerem zostaje dana osoba. Zarząd również chce wyjaśnić pewne sprawy z Michalem Doleżalem. Nie chcieli tego robić w trakcie sezonu, ale chcą spotkać się i wysłuchać przyczyn nieudanej zimy - powiedział. 

REKLAMA

"Wygląda to na systemowy kłopot"

Czterokrotny olimpijczyk zaznaczył również, że nikt w PZN nie spodziewał się, że skoczkowie będą mieli tak duży spadek formy w sezonie olimpijskim.

- Każdy mógł przypuszczać, że ten sezon może być trochę gorszy po serii sukcesów, ale nikt nie zakładał aż takiego dołka. Problem dotyczy nie tylko zawodników z Pucharu Świata, ale w zasadzie wszystkich. Wygląda to na systemowy kłopot. Zarząd chce poznać powody. Były różne sugestie w kierunku sztabu, że może trzeba odpuścić, potrenować, bądź zmienić pewne rzeczy. Cały czas odpowiadano, że będzie dobrze i nie trzeba się martwić. Tak to było przekładane aż do niecodziennej sytuacji. Kamil skręcił kostkę, a Dawid i Piotr zmagali się z COVID-19. To w tym wszystkim mogło pomóc na igrzyskach. Wskazują na to wypowiedzi Dawida, która mówił, że to był czas na przemyślenie i poukładanie pewnych spraw. Widać, że to zafunkcjonowało - dodał. 

Obecna umowa Michala Doleżala obowiązuje do 30 kwietnia 2022 roku. Wszystko wskazuje na to, że nie zostanie ona przedłużona. 

Polacy szykują się na PŚ w lotach narciarskich w Oberstdorfie

W ostatni weekend Biało-Czerwoni rywalizowali w Vikersund podczas 27. edycji MŚ w Lotach Narciarskich. Indywidualnym mistrzem świata został złoty medalista z Pekinu Norweg Marius Lindvik, z kolei w rywalizacji drużynowej stawkę zdominowali Słoweńcy przed Niemcami i Norwegami. Biało-Czerwoni po dwóch brązowych medalach z rzędu [Planica i Oberstdorf] zajęli piąte miejsce. 

REKLAMA

Teraz zawodników czeka PŚ w lotach narciarskich w Oberstdorfie, gdzie Biało-Czerwoni powalczą na mamucie w składzie: Kamil StochPiotr ŻyłaDawid KubackiJakub Wolny, Paweł Wąsek i Andrzej Stękała. Rywalizację zaplanowano w dniach 19-20 marca. 

Powiązany Artykuł

Czytaj także: 

red/Skijumping.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej