Rosja użyje broni chemicznej na Ukrainie? Prof. Górski: reakcja na takie groźby jest niewystarczająca
- Jeśli dzisiaj słyszymy, że Rosja grozi używaniem broni chemicznej czy nuklearnej, a odpowiedzią jest mówienie o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, to to nie jest adekwatna odpowiedź - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Grzegorz Górski, amerykanista
2022-03-23, 16:07
Prezydent USA Joe Biden przybywa dziś do Europy. Spotkania amerykańskiego przywódcy będą dotyczyć wojny na Ukrainie - od sankcji, przez pomoc wojskową dla Ukrainy i wsparcie militarne wschodniej flanki NATO, po kryzys humanitarny. Przed wyjazdem z USA Joe Biden - w odpowiedzi na pytanie dziennikarza - stwierdził, że użycie przez Rosję na Ukrainie broni chemicznej jako możliwe. W Polskim Radiu 24 mówił o tym prof. Grzegorz Górski.
Rosja grozi bronią chemiczną
Gość PR24 stwierdził, że Rosja znalazła się w sytuacji, w której nie jest w stanie w żaden sposób przełamać oporu Ukrainy, aby móc osiągnąć ostateczny sukces. Wyjaśnił, że Ukraina jest "intensywnie zasilana dostawami", które sprawiają nieskuteczność środków konwencjonalnych, które Rosja stosuje podczas agresji.
- Jak widać, także zdolności mobilizacyjne Rosji okazały się o wiele bardziej kruche, niż można było przypuszczać. Rosja okazała się niezdolna do tego, żeby w krótkim terminie choćby uzupełnić straty. W związku z tym nie jest na tym etapie wykluczone posunięcie się do bardziej radykalnych środków - mówił prof. Grzegorz Górski.
- Przy czym trzeba mieć świadomość tego, że w pewnym sensie postawa USA i postawa krytycznych państw NATO powoduje, że [Rosja] ma świadomość tego, że może to uczynić, bo ta swego rodzaju kapitulacja w bardziej zdecydowanych działaniach na rzecz Ukrainy powoduje, że Rosjanie czują, że mają otwarte pole do tego rodzaju eskalacji - dodał amerykanista.
REKLAMA
Reakcja Zachodu jest niewystarczająca
Zdaniem gościa PR24 Rosja jest "na kolanach" jeśli chodzi o środki konwencjonalne, jednak może sobie pozwolić na straszenie atakiem chemicznym, a nawet nuklearnym, bo reakcja Zachodu jest niewystarczająca.
- Jeśli dzisiaj słyszymy, że Rosja grozi używaniem broni chemicznej czy nuklearnej, a odpowiedzią jest mówienie o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, to to nie jest adekwatna odpowiedź - wyjaśnił prof. Górski, dodając, że skutki użycia tego rodzaju broni na Ukrainie będą ogromne i to nie tylko dla naszego sąsiada, ale także dla Polski. Stąd nie należy czekać na ich użycie, tylko sprawić, by Rosji nawet nie przychodziło do głowy wypowiadanie takich gróźb.
- Zabito rosyjskiego dowódcę, NATO chce wzmocnienia wschodniej flanki [RELACJA]
- Rosyjska bomba uderzyła w cmentarz wojskowy w Charkowie. To miejsce spoczynku polskich oficerów
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Grzegorz Górski (amerykanista, Kolegium Jagiellońskie)
Data emisji: 23.03.2022
Godzina emisji: 14.48
IAR/PR24/jmo
REKLAMA