Od niechęci do uznania za przywódcę. Artur Żak o zmianie postrzegania Zełenskiego

Negocjacje pokojowe z Rosją zostały wznowione w formule online - przekazał w piątek wczesnym popołudniem doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, cytowany przez agencję Reutera. Poprzednia runda rozmów miała miejsce 29 marca w Stambule w Turcji. - Podpisanie ukraińsko-rosyjskiej umowy pokojowej będzie możliwe tylko w przypadku wycofania się sił rosyjskich na pozycje zajmowane 23 lutego, czyli przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę - oznajmił 30 marca główny ukraiński negocjator Dawyd Arachamija.

- Ukraińcy w dużej mierze ufają negocjatorom ukraińskim - ocenił w Polskim Radiu 24 Artur Żak, korespondent Radia Lwów. - Ufają też w to, co mówi prezydent Wołodymyr Zełenski, bo on za każdym razem podkreśla, że może dojść do ustaleń. Państwo może iść na ustępstwa, jak wtedy, gdy zaproponowano tymczasową rezygnację z planów wejścia Ukrainy do NATO - wskazał.

Wojsko musi robić robotę

- Na daną chwilę Ukraińcy chyba zaczynają rozumieć, że NATO wystarczająco dużo razy powtórzyło, że w najbliższej przyszłości przyjęcie do NATO jest niemożliwe, że większość ludzi to rozumie. Jest też problem tego typu, że wejście do NATO jest wpisane w ukraińską konstytucję, więc trzeba by ją było zmienić, ale by to zrobić, trzeba odwołać stan wojenny, a do tego nie może być na terenie Ukrainy żadnego żołnierza Federacji Rosyjskiej - wskazał gość "Tematu dnia".

Zdaniem rozmówcy Polskiego Radia, "po to są prowadzone rozmowy, by dojść do consensusu". Jak dodał dziennikarz, jego zdaniem z Rosją "trudno na cokolwiek się umawiać", bo nawet gdyby doszło do ustaleń na piśmie, to Rosja może umowę zerwać, lub twierdzić, że żadnego dokumentu nie było. - Na daną chwilę politycy ukraińscy muszą zabezpieczyć obywateli, by ci nie ginęli, a wojsko ukraińskie musi robić swoją robotę najlepiej, jak potrafią - wskazał Artur Żak.

»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny«

Od "prorosyjskiego", do "głównodowodzącego"

W Polskim Radiu 24, dziennikarz Radia Lwów mówił także o przemianie wizerunkowej, jaką przeszedł Wołodymyr Zełenski. Przyznał, że z początku był on odbierany jako przedstawiciel ideowego centrum, czy wręcz wschodu Ukrainy, a zdaniem mieszkańców zachodnich części kraju wręcz jako polityk prorosyjski, teraz jednak się to zmieniło. - Papierkiem lakmusowym są wypowiedzi i działaczy nacjonalistycznych, którzy walczą na wschodzie, a wcześniej wykazywali niechęć do prezydenta. Teraz ci działacze mówią, że "to jest nasz prezydent", "to jest nasz głównodowodzący, on nami kieruje" - cytował. 

- Rzeczywiście, postawa Zełenskiego i obrona przygotowana przez armię ukraińską dają ludziom do myślenia. Teraz trzeba by być nieuczciwym człowiekiem, chcącym ugrać punkty polityczne, by zarzucać prezydentowi niecną postawę - argumentował. - W wielu kwestiach miałem sceptyczne podejście do prezydenta Zełenskiego, ale przyznaję, że się myliłem. Mam nadzieję, że większość sceptycznych wyciąga podobne wnioski - podkreślił Artur Żak.

Posłuchaj

Artur Żak: postawa Zełenskiego i obrona przygotowana przez armię ukraińską dają ludziom do myślenia ("Temat dnia/ Gość PR24") 15:32

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniu.

Czytaj także:

• "Mariupol jest dziś najstraszniejszym miejscem w Europie". Dramatyczne słowa Zełenskiego
• "Nie ma zabronionych celów, atakują wszystko". Zełenski o barbarzyńskich działaniach Rosjan
• Bardzo trudna sytuacja w Czernihowie. Mieszkańcy od dwóch tygodni są bez wody, prądu, gazu i ogrzewania

Zachęcamy też do obejrzenia rozmowy, poświęconej także sytuacji na Ukrainie, z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w "Sygnałach dnia"

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

Prowadzący: Mirosław Skowron

Gość: Artur Żak (współpracownik Radia Lwów)

Data emisji: 1.04.2022

Godzina emisji: 13.16

mbl