Podatek od dostaw rosyjskiej ropy w UE? Obajtek: to pozwoli zachować równowagę rynkową i uczciwą konkurencję
- Grupa Orlen jest gotowa do zaprzestania importu rosyjskiej ropy, ale nałożenie podatku na niechciany surowiec pozwoliłoby zachować równowagę rynkową i uczciwą konkurencję - przekonuje prezes Orlenu Daniel Obajtek w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
2022-04-04, 07:24
- Dziś około 70 proc. ropy naftowej w portfelu całego koncernu to surowiec niepochodzący z Rosji. Niezależnie od tego jesteśmy gotowi do pełnej dywersyfikacji - zapewnia prezes Orlenu.
Według niego, zaprzestanie importu ropy z Rosji powinno być jednak skoordynowane w całej Unii Europejskiej, aby zachować równowagę rynkową i uczciwą konkurencję.
Podatek od rosyjskiej ropy
- W przeciwnym razie mogłoby dojść do sytuacji, w której my zaprzestalibyśmy zakupów, ale kontynuowałyby je na przykład niemieckie rafinerie, których właścicielami w części są Rosjanie. W efekcie produkty powstające na bazie taniego, ale niechcianego przez nas, surowca i tak trafiłyby na rynek. Aby temu zapobiec, premier zaproponował na poziomie UE wprowadzenie podatku od dostaw rosyjskiej ropy. Wówczas mielibyśmy równowagę rynkową i uczciwą konkurencję - mówi Daniel Obajtek.
Będzie spadał popyt
Szef koncernu zapewnia, że zapasy paliw w Orlenie były i są wystarczające. W jego ocenie w dłuższej perspektywie dojdzie do stabilizacji ich cen na akceptowalnym dla konsumentów poziomie.
REKLAMA
- Musi do niej dojść choćby dlatego, że im dłużej będziemy mieli do czynienia z drożyzną, tym szybciej będzie spadał popyt i w końcu dojdzie do jego równowagi z podażą - ocenia prezes PKN Orlen.
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA