Trudny czas dla światowej gospodarki. Bank Światowy nie wyklucza kolejnego obniżenia prognoz wzrostu
Główna ekonomistka Banku Światowego Carmen Reinhart powiedziała agencji Bloomberg, że nie wyklucza dalszego spadku prognoz dla światowego PKB w 2022 roku. Wczoraj Bank Światowy obniżył prognozę światowego wzrostu w tym roku do 3,2 procent.
2022-04-19, 10:50
Reinhart we wtorkowym komentarzu dla agencji Bloomberg, stwierdziła, że światowa gospodarka przechodzi przez okres "wyjątkowej niepewności". Dodała, że nie wyklucza dalszego spadku prognoz dla globalnego wzrostu gospodarczego.
- Myślę, że ryzyko dalszych spadków jest jasne - podkreśliła. Wyjaśniła, że "wskazuje na to szereg zakłóceń, od nowych obostrzeń sanitarnych w Chinach, po wpływ wojny Rosji z Ukrainą na ceny żywności".
Słabsze prognozy dla świata
W poniedziałek prezes Banku Światowego David Malpass poinformował, że jego instytucja obniżyła prognozy wzrostu światowego PKB z 4,1 proc. do 3,2 proc. w 2022 r. Podczas konferencji zaznaczył, że największy wpływ na obniżenie prognoz wzrostu przez bank ma sytuacja w regionie Europy i Azji Środkowej.
- Ceny ropy i miedzi ponownie w górę. Powodem poważne zakłócenia dostaw obu surowców
- Tesla ponownie otwiera fabryki w Szanghaju. Miasto przyspiesza wyjście z "covidowej" blokady
Zapowiedział również, że zarząd Bank Światowego "w ciągu najbliższych kilku tygodni" przedyskutuje wdrożenie nowej puli środków do radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi. Pakiet ok. 170 mld dolarów jest przewidziany do rozdysponowania na okres od kwietnia 2022 r. do czerwca 2023 r. Kwota ta jest kontynuacją wcześniejszego programu finansowego do walki z pandemią Covid-19.
Wsparcie dla Ukrainy
Malpass powiedział, że środki z tej puli częściowo wesprą kraje, które przyjęły uchodźców z Ukrainy, a także pomoże rozwiązać problemy w krajach dotkniętych niedoborem żywności. Prezes BŚ dodał, że kraje członkowskie Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego będą w tym tygodniu dyskutować na temat nowej pomocy dla Ukrainy i spodziewa się, że konkretne zobowiązania zostaną ogłoszone przez kilka krajów-donatorów.
PolskieRadio24.pl, PAP, md
REKLAMA
REKLAMA