"To próba wykorzystania gazu do szantażu". Przewodnicząca KE o wstrzymaniu dostaw do Polski i Bułgarii
To kolejna próba Rosji wykorzystania gazu do szantażowania nas - napisała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w reakcji na wstrzymanie dostaw gazu przez Rosję do Polski i Bułgarii. Podkreśliła, że Wspólnota jest przygotowana na taki scenariusz i że zwołane zostało spotkanie grupy koordynującej do spraw gazu.
2022-04-27, 10:08
Szefowa Komisji Europejskiej napisała, że działanie Gazpromu jest nieuzasadnione i niedopuszczalne i po raz kolejny pokazuje, że Rosja jest nierzetelnym dostawcą gazu. Ursula von der Leyen napisała, że Komisja jest w ścisłym kontakcie ze wszystkimi państwami członkowskimi.
- Komisja Europejska analizuje sytuację w Unii po wstrzymaniu przez Gazprom dostaw gazu do Polski i Bułgarii - tak usłyszała w Brukseli brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Spodziewane jest dziś oświadczenie Komisji.
We Wspólnocie obowiązuje zasada solidarności energetycznej, to znaczy, że jeśli jakiś kraj zgłosi problemy, wtedy pozostałe spieszą z pomocą i przesyłają surowiec interkonektorami. W Unii toczą się też prace nad uniezależnieniem się od dostaw rosyjskiego gazu.
Działania UE
Komisja zaproponowała rezygnację do końca roku z dwóch trzecich dostaw błękitnego paliwa z Rosji oraz obowiązkowe wypełnienie magazynów w 80 procentach tej zimy, w kolejnych latach ma to być 90 procent. Ponadto jest propozycja dotycząca dobrowolnych wspólnych zakupów gazu.
REKLAMA
Jeśli natomiast chodzi o obecne żądania Gazpromu dotyczące płatności w rublach za dostarczany gaz, to na razie żaden unijny kraj tego nie zrobił, niemniej z niektórych stolic płyną głosy wskazujące na niejednoznaczne stanowisko Komisji Europejskiej. Najpierw bowiem ogłosiła, że płatność w rublach byłaby złamaniem sankcji a później rozesłała do unijnych krajów wytyczne sugerujące możliwość jednak ominięcia restrykcji.
Polska przygotowana
Przedstawiciele polskiego rządu, z premierem Mateuszem Morawieckim na czele, podkreślali, że nasz kraj już wcześniej przygotowywał się do dywersyfikacji źródeł gazu i do pozyskiwania tego surowca z różnych kierunków. - Nawet przed uruchomieniem Gazociągu Bałtyckiego będziemy w stanie ochronić naszą gospodarkę, ochronić gospodarstwa domowe, ludzi, Polaków przed tak dramatycznym krokiem ze strony Rosji - dodał szef rządu.
Posłuchaj
- Sankcje wobec Rosji i Białorusi. Szef MSWiA zapowiada rozszerzenie listy firm i osób finansujących wojnę
- Narada w BBN. Rozmawiano nt. wojny na Ukrainie i bezpieczeństwa energetycznego Polski
dz
REKLAMA
REKLAMA