Teresa Wójcik o planach sprzedaży Lotosu: prywatyzacja za wszelką cenę
- Donald Tusk zablokował transakcję, jak zaczął się skandal (…). Trzy formy, które zgłosiły się jako chętne, już wtedy były mocno podejrzane - mówiła w Polskim Radiu 24 Teresa Wójcik, ekspert ds. energetyki (biznesalert.pl, "Tygodnik Solidarność"), o planach sprzedaży Lotosu w 2011 r.
2022-05-18, 15:55
Prezes Orlenu Daniel Obajtek ocenia jako skandaliczną treść odtajnionych dokumentów w sprawie prób sprzedaży Lotosu w 2011 roku. Z dokumentu wynika, że pakiet 53 proc. udziałów koncernu chciały kupić trzy firmy, w tym węgierski MOL, OJSC TNK-BP z siedzibą w Moskwie oraz Mercuria Energy. Do transakcji ostatecznie nie doszło.
Teresa Wójcik komentowała dyskusję o planach sprzedaży Lotosu za czasów rządów Platformy Obywatelskiej. - Mieliśmy do czynienia z prywatyzacją za wszelką cenę, pod hasłem "sprzedać każdemu, kto chce kupić, byleby zapłacił" - stwierdziła.
Jak wyjaśniała ekspert, prywatyzacja miała polegać na sprzedaży 53,19 procent akcji Lotosu. - Wszystkie trzy firmy, które się zgłosiły, był nie do przyjęcia, bardzo podejrzane i co najgorsze, związane z rosyjskim układem w gospodarce - zaznaczyła i zwracała uwagę, że przeciwko planom sprzedaży koncernu protestowało wówczas Prawo i Sprawiedliwość, a także dziennikarze m.in. Gazety Polskiej oraz media związane z nurtem patriotycznym.
- Kurs PO pod kierownictwem Donalda Tuska w polityce zagranicznej, także w sektorze gospodarczym, był zorientowany na Niemcy, które grały i pewnie dalej grają strategicznie na układ z Rosją. Energetyka była bardzo ważnym polem tej gry, tu przecież pojawiła się bardzo silna grupa niemieckiego biznesu, kanclerz Schroeder był niejako jej symbolem - dodała.
REKLAMA
Gość audycji zwracała uwagę, że unijne przepisy prawne nie przeszkodziły Niemcom i Rosji wylansowania modelu, w którym Rosja dominowała na europejskim rynku energii. - Były przepisy antymonopolistyczne czy zasada trzech uczestników w procedowaniu na rynku energii. Mimo to Rosja ten rynek i tak zdominowała. W Niemczech ponad 55 proc. gazu pochodziło z Rosji - przypominała Teresa Wójcik.
Posłuchaj
Zobacz także:
Rząd Platformy Obywatelskiej dopuścił w 2011 roku rosyjskie firmy do prywatyzacji Lotosu. Odbyło się to tydzień po wygranych przez PO wyborach parlamentarnych. Z notatki ówczesnego ministra skarbu Aleksandra Grada wynika, że wśród trzech firm, które zostały dopuszczone do procesu sprzedaży, były: rosyjska spółka OJSC TNK-BP, węgierski MOL oraz holenderska Mercuria Energy, której rosyjscy akcjonariusze działali wcześniej w Polsce jako J&S.
Więcej w zapisie audycji.
REKLAMA
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Teresa Wójcik
Data emisji: 18.05.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 14.33
PR24/ka
REKLAMA