Pirat drogowy zapłaci wyższe OC. Firmy ubezpieczeniowe będą miały wgląd w historię mandatów

Jak pisze dziennik, cel udostępnienia towarzystwom takich danych jest prosty.

"Chodzi o to, by mogły one dokładniej szacować ryzyko związane z zawarciem polisy OC. W końcu kierowca nagminnie łamiący przepisy ma większą szansę spowodowania wypadku niż taki, który ich przestrzega" - czytamy.

Nie ma "bezpiecznego" przekroczenia dozwolonej prędkości

Gazeta wskazuje, że historia mandatów i punktów karnych będzie po prostu dodatkową daną braną pod uwagę przy wyliczaniu stawki OC. Z badań, które jakiś czas temu przeprowadziła Polska Izba Ubezpieczeń, wynika, że aż 22 proc. polskich kierowców uważa, iż przekraczanie prędkości o 30 km/h w mieście jest bezpieczne - podano.

• Wystartował program "Mieszkanie bez wkładu własnego". Jak dostać kredyt gwarantowany?
• Polski rynek pracy atrakcyjny dla obcokrajowców? Wiceminister rodziny podaje przykłady

"Tymczasem nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków, a Polska jest na jednym z czołowych miejsc w Europie, jeśli chodzi o liczbę zabitych na drogach w stosunku do populacji. W latach 2011–2021 firmy ubezpieczeniowe zlikwidowały 19,5 mln szkód komunikacyjnych i wypłacili przeszło 125 mld zł odszkodowań z tego tytułu" - napisano.

PolskieRadio24.pl, Rzeczpospolita, PAP, md