Liga Narodów siatkarek: Polska - Niemcy. Biało-Czerwone wyraźnie lepsze w tie-breaku
Polskie siatkarki pokonały Niemki 3:2 w swoim ostatnim, czwartym występie w turnieju Ligi Narodów w amerykańskim Bossier City. Biało-Czerwone rozpoczęły udział w rozgrywkach od trzech zwycięstw w czterech meczach.
2022-06-05, 21:11
- We wcześniejszych meczach Biało-Czerwone pokonały Kanadę i Koreę Południową, natomiast przegrały z Brazylią
- Reprezentantki Polski zrewanżowały się Niemkom za dwie porażki w niedawnych meczach sparingowych
Reprezentacja Polski udział w tegorocznej edycji Ligi Narodów rozpoczęła od turnieju w Stanach Zjednoczonych.
Biało-Czerwone prowadzone przez nowego trenera Stefano Lavariniego w swoim pierwszym meczu pokonały Kanadę 3:1. Następnie Polki nie ugrały nawet seta w starciu z wysoko notowaną Brazylią, jednak w sobotę poprawiły nastroje kibiców. Bez problemu ograły bowiem Koreę Południową 3:0.
W niedzielę Polki zakończyły udział w turnieju w Bossier City. Rywalkami Biało-Czerwonych była reprezentacja Niemiec. Co ciekawe, drużynę naszych zachodnich sąsiadów prowadzi Vital Heynen, w latach 2018-2021 selekcjoner męskiej kadry Polski. Belg doprowadził Biało-Czerwonych do mistrzostwa świata, a teraz postanowił się sprawdzić w żeńskiej siatkówce.
Przed rozpoczęciem Ligi Narodów Biało-Czerwone rozegrały dwa sparingi z Niemkami, które zakończyły się porażkami. W niedzielę nadarzyła się okazja do rewanżu. Łatwo nie było, ale wygrana padła łupem Polek.
REKLAMA
Nerwowe, ale wygrane dwa sety
Pojedynek zaczął się od niemal perfekcyjnej gry Biało-Czerwonych, które nie myliły się w ataku, nie popełniały błędów i szybko objęły pięciopunktowe prowadzenie (8:3). Rywalki ochłonęły i wróciły do gry. Przewaga zaczęła topnieć i już po przerwie technicznej (w Lidze Narodów następuje ona po 12. punkcie) wynosiła ona tylko dwa "oczka".
Po korzystanej dla Polski wideoweryfikacji było 18:15, ale cztery kolejne akcje wygrały Niemki. Końcówka partii była niezwykle dramatyczna, bo niektóre akcje trwały bardzo długo, a siatkarki obu ekip grały niezwykle ofiarnie w obronie. Przy stanie 23:23, po kolejnej długiej wymianie i pełnej poświęcenia gry Marii Stenzel, punkt zdobyły Niemcy. W kolejnej akcji biało-czerwone miały szczęście, bowiem przy autowym ataku Olivii Różański, Niemki dotknęły siatki. Polki obroniły dwa setbole, a potem same miały piłkę setową.
Wykorzystała ją rezerwowa Weronika Szlagowska, która mądrze obiła blok przeciwniczek.
Drugi set zaczął się podobnie. Polki prowadziły 5:1, lecz po kilku kolejnych akcjach był remis 6:6. Oba zespoły nierówno, podopieczne Lavariniego uzyskiwały kilkupunktową przewagę, ale szybko ją traciły. W końcówce zespół Vitala Heynena popełniał błędy w ataku, a wprowadzona na boisko liderka reprezentacji Hanna Orthmann kilkakrotnie pomyliła się w ataku. W polskiej drużynie skutecznością imponowała z kolei Różański.
Niemki zdołały wyrównać
Kolejną partię tym razem Niemki zaczęły lepiej, a Orthmann, była już nie do zatrzymania. Po polskiej stronie szwankowała komunikacja, sporo było nieporozumień na boisku, brakowało zawodniczki, która wzięłaby ciężar na swoje barki. Już na przerwie technicznej przewaga Niemek wynosiła sześć punktów (12:6), a pod koniec seta Lavarini dał odpocząć kilku podstawowym zawodniczkom.
Przez długie momenty czwartej odsłony to Polki kontrolowały przebieg gry. Prowadziły 13:8, 18:15 i wydawało się, że rywalki już nie będą w stanie się podnieść. Świetny okres gry znów miała Różański, która nie wstrzymywała ręki w ataku. Im jednak było bliżej końca seta, tym coraz trudniej Polkom przychodziło finalizowanie ataków. Dwukrotnie nie udało się tego zrobić Agnieszce Kąkolewskiej, a sytuacyjne piłki wygrywały Niemki.
W końcówce Kąkolewska przy setbolu dla rywalek, wreszcie skutecznie zaatakowała, a Lavarini w jej miejsce desygnował Monikę Fedusio na zagrywkę. Włoski szkoleniowiec nie trafił jednak z wyborem, bowiem przyjmująca Grota Budowlanych Łódź zaserwowała w taśmę i o losach meczu decydował tie-break.
Tie-break popisem Polek
W nim wreszcie Polki zaskoczyły przeciwnika zagrywką. Na początek dwa asy zaserwowała Kąkolewska, wyprowadzając zespół na pięciopunktowe prowadzenie (6:1). Później Biało-Czerwonym przytrafił się mały kryzys, ale zażegnała go Martyna Łukasik, która nie bała się mocno atakować z trudnych piłek wystawionych spoza boiska.
Na koniec Wołosz posłała dwa asy i polskie siatkarki mogły cieszyć się z trzeciej wygranej w Lidze Narodów. Rozgrywająca Imoco Volley Conegliano została wybrana MVP spotkania.
REKLAMA
Podopieczne Stefano Lavariniego kolejny turniej w ramach Ligi Narodów rozegrają w Quezon City na Filipinach (14-19 czerwca), gdzie zmierzą się z Japonią, Stanami Zjednoczonymi, Tajlandią i Belgią.
Polska – Niemcy 3:2 (27:25, 25:22, 14:25, 23:25, 15:7).
Polska: Joanna Wołosz, Olivia Różański, Agnieszka Kąkolewska, Aleksandra Gryka, Zuzanna Górecka, Martyna Łukasik - Maria Stenzel (libero) - Weronika Szlagowska, Alicja Grabka, Monika Fedusio, Katarzyna Wenerska, Kamila Witkowska
Niemcy: Corina Glaab, Lena Stigrot, Camilla Weitzel, Marie Schoelzel, Ivana Vanjak, Lina Alsmeier – Anna Pogany (libero) - Jennifer Janiska, Monique Strubbe, Hanna Orthmann, Pia Kaestner
Wyniki:
grupa 1 (Bossier City)
Polska - Niemcy 3:2 (27:25, 25:22, 14:25, 23:25, 15:7)
Japonia - USA 3:0 (25:22, 25:20, 25:20)
Korea Płd. - Kanada 0:3 (21:25, 13:25, 16:25)
grupa 2 (Ankara)
Serbia - Holandia 3:2 (27:25, 25:16,17:25, 22:25, 15:13)
Tajlandia - Chiny 3:2 (25:23, 13:25, 14:25, 25:23, 15:11)
Turcja - Belgia 3:1 (15:25, 25:21, 25:21, 25:15)
tabela
M Z P sety pkt
1. Japonia 4 4 0 12-3 11
2. Chiny 4 3 1 11-6 10
3. USA 4 3 1 9-3 9
4. Turcja 4 3 1 10-4 9
5. Serbia 4 3 1 11-6 9
6. Brazylia 4 3 1 9-5 9
7. Tajlandia 4 3 1 11-7 8
8. Polska 4 3 1 9-6 8
9. Kanada 4 2 2 7-7 6
10. Włochy 4 2 2 7-7 6
11. Niemcy 4 1 3 8-9 5
12. Belgia 4 1 3 6-11 2
13. Bułgaria 4 1 3 3-11 2
14. Holandia 4 0 4 5-12 2
15. Dominikana 4 0 4 2-12 0
16. Korea Płd. 4 0 4 0-12 0
Czytaj także:
- Liga Narodów siatkarek: Polki nie dały szans byłej drużynie Lavariniego. Korea rozbita
- MŚ siatkarzy: znamy polskich gospodarzy turnieju. "Święto siatkówki na Śląsku"
- Bartosz Kurek nowym kapitanem reprezentacji Polski. Zastąpi Michała Kubiaka
/empe, PAP
REKLAMA