"Celtowie" zaliczają koejną porażkę
Koszykarze Boston Celtics przegrali we własnej hali z Houston Rockets 102:108, notując drugą porażkę z rzędu i dziewiątą w tym sezonie NBA.
2011-01-11, 08:50
Wciąż jednak prowadzą w dywizji atlantyckiej, z drugim dorobkiem punktowym w konferencji wschodniej i trzecim w całej lidze.
Zespół z Houston, wygrywając z bostończykami, na pięciu przerwał serię przegranych meczów. Siłą drużyny była równa gra wszystkich zawodników - aż siedmiu zdobyło 10 lub więcej punktów.
Najskuteczniejszy był Aaron Brooks - 24 pkt. Z kolei w zespole gospodarzy najlepiej rzucali Ray Allen i Marquis Daniels - obaj po 19 punktów. Decydująca okazała się trzecia kwarta, wygrana przez gości pięcioma punktami.
25. mecz w sezonie wygrali Chicago Bulls, pokonuąc u siebie Detroit Pistons 95:82. Gospodarze prowadzą w dywizji centralnej, goście zajmują w niej czwarte miejsce, a mecz z Bykami był 25. przegranym w tym sezonie.
REKLAMA
Bohaterami spotkania byli Derrick Rose i Carlos Boozer, którzy zdobyli odpowiednio 29 i 27 pkt. dla Chicago.
Najskuteczniejszy w ekipie z Detroit Tayshaun Prince rzucił zaledwie 15 pkt. Trzeci mecz z rzędu wygrali Charlotte Bobcats, wygrywając z Memphis Grizzlies 96:82.
Do zwycięstwa poprowadził zespół z Północnej Karoliny Stephen Jakcson, zdobywca 27 punktów.
Wyniki:
Charlotte Bobcats - Memphis Grizzlies 96:82
REKLAMA
Boston Celtics - Houston Rockets 102:108
Chicago Bulls - Detroit Pistons 95:82
ah
REKLAMA
REKLAMA