Embargo na rosyjski węgiel. Poncyljusz: sankcje mają przede wszystkim zaboleć Rosję
- Rząd bardzo szybko podjął decyzję w sprawie całkowitego embarga, chyba trzeba było najpierw policzyć, jak to jest, teraz okazuje się, że nawet przez nasze pirsy węglowe nie możemy importować więcej węgla niż w ostatnich latach, nie ma go jak wyładować - mówił w Polskim Radiu 24 Paweł Poncyljusz, Koalicja Obywatelska.
2022-06-10, 08:35
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zwiększenie wydobycia węgla w polskich kopalniach oraz działania zmierzające do obniżki cen węgla dla odbiorców detalicznych.
Minister środowiska i klimatu Anna Moskwa poinformowała w tym tygodniu, że aby zapobiec niedoborom węgla w gospodarstwach domowych, rząd przekieruje jego polskie zapasy do Polskiej Grupy Górniczej, od której będzie można go kupić z pominięciem sieci dystrybutorów.
Paweł Poncyljusz zwracał uwagę na rosnące ceny surowca i potrzebę ograniczenia liczby pośredników w handlu węglem. - O systemie bezpośredniej sprzedaży węgla, eliminowaniu wszystkich dystrybutorów PGG słyszałem już pod koniec kwietnia, to dobry kierunek - stwierdził.
"Za szybko podjęto tak radykalne decyzje"
Komentując sankcje nałożone na węgiel pochodzący z Rosji, zaznaczył, że nagłe ucięcie dostaw może być problemem dla odbiorców w Polsce. - Jest pewien problem, za szybko podjęto tak radykalne decyzje, trzeba było troszkę spokojniej do tego podejść. Rząd ma ten przywilej, że ma dokumenty i może sprawdzić, jakie są moce pirsów węglowych, poziom wydobycia w kraju. Teraz wiemy, że zwiększenie wydobycia to kwestia półtora roku - zauważył i zaznaczył, że przez ostatnie lata rósł import węgla z Rosji, także przez duże koncerny energetyczne w Polsce.
REKLAMA
>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
- Poruszamy się od ściany do ściany. W ostatnich latach rząd doprowadził do tego, że przekroczyliśmy import węgla z Rosji na poziomie 10 mln ton. Teraz mamy nagłe ucięcie importu, które w pewnym stopniu szkodzi Rosji, ale w większym stopniu zwykłym Polakom, którzy mają piece węglowe - dodał.
Poseł dodał, że sankcje mają przede wszystkim zaboleć Rosję. - W jakimś stopniu mogą zaboleć drugą stronę, ale żeby nie było tak, że więcej cierpią państwa Zachodu niż Rosja. Tu za szybko podjęto decyzję i jest nerwowo - ocenił Paweł Poncyljusz.
Przedstawiciele rządu zapewniali w Sejmie, że krajowe wydobycie węgla energetycznego ma wzrosnąć w tym roku o około półtora miliona ton, a zablokowany import węgla z Rosji będzie zastąpiony importem z innych kierunków. Wiceminister klimatu Jacek Ozdoba poinformował, że szykowany jest program wsparcia dla gospodarstw ogrzewających swoje domy węglem.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: 24 Pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Adrian Klarenbach
REKLAMA
Gość: Paweł Poncyljusz
Data emisji: 10.06.2022
Godzina emisji: 07.08
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA