"Marże detaliczne na stacjach benzynowych są niższe niż koszty operacyjne". Ekspert o sytuacji na rynku paliw
Pomimo rekordowo niskich marż detalicznych stosowanych przez dystrybutorów paliwa ceny paliwa utrzymują się na rekordowo wysokich poziomach. W naszej redakcyjnej analizie sprawdzamy, jakie czynniki wpływają na ceny paliw i czy jest szansa na spadek ich notowań. W tej sprawie zwróciliśmy się także do Leszka Wiwała, prezesa Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.
2022-06-10, 18:30
Rosja ostrzegła, że decyzja Unii Europejskiej o częściowym wycofaniu rosyjskiej ropy naftowej prawdopodobnie zdestabilizuje światowe rynki energii, nazywając ją "autodestrukcyjnym" krokiem, który może się odbić na bloku. Przywódcy UE uzgodnili w poniedziałek, że do końca tego roku ograniczą import 90 proc. ropy z Rosji.
To najostrzejsze sankcje nałożone przez Unię od czasu inwazji na Ukrainę, którą Moskwa nazywa "specjalną operacją wojskową".
Rosja ostrzega
"Decyzje Unii Europejskiej o częściowym wycofaniu rosyjskiej ropy i produktów ropopochodnych, a także o zakazie ubezpieczania rosyjskich statków handlowych, z dużym prawdopodobieństwem sprowokują dalszy wzrost cen, zdestabilizują rynki energii i zakłócą łańcuchy dostaw - napisano w oświadczeniu rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
UE nałożyła na Rosję wiele sankcji od czasu jej inwazji na Ukrainę w lutym, wykazując się przy tym niezwykłą szybkością i jednością, biorąc pod uwagę złożoność środków. Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel powiedział, że wycofanie rosyjskiej ropy pozbawi Moskwę ogromnego źródła finansowania i wywrze na nią presję, by zakończyła kampanię wojskową, ale Moskwa ostrzegła, że te środki mogą zaszkodzić gospodarce bloku.
REKLAMA
"Bruksela i jej polityczni sponsorzy w Waszyngtonie ponoszą pełną odpowiedzialność za ryzyko zaostrzenia się światowych problemów żywnościowych i energetycznych, spowodowanych bezprawnymi działaniami Unii Europejskiej" - oświadczyło MSZ Rosji.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy pojawiła się globalna "szara strefa" na rynku ropy - ładunki rosyjskiej ropy bywają przenoszone z jednego statku na drugi na morzu w ramach ryzykownych transferów lub legalnie sprzedawane po rafinacji, zwłaszcza przez Indie.
Marże na stacjach niskie
Prezes Orlenu Daniel Obajtek podczas spotkania z dziennikarzami tłumaczył, że wysokie ceny paliwa są związane tylko i wyłącznie z sytuacją na rynku. Na ceny paliw wpływa wojna, zwiększony popyt oraz słabnąca złotówka i wysoka cena baryłki ropy. Daniel Obajtek wyjaśnił, że biorąc pod uwagę słabnącą złotówkę, aktualnie cena baryłki ropy jest najwyższa w historii. Tymczasem przedstawiciele branży podkreślają, że marże detaliczne dystrybutorów paliw utrzymują się na niskim poziomie. Od stycznia do maja 2022 roku średnia marża utrzymywała się na poziomie 1 proc., czyli spadła z 3 proc. w 2021 roku.
Leszek Wiwała, prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl stwierdził, że powodami utrzymywania się niskich marż jest wysoki stopień konkurencji na rynku stacji paliw oraz wysokie ceny surowca.
REKLAMA
- Marża detaliczna powinna się utrzymywać przynajmniej na poziomie 20 groszy za litr, żeby pokryć koszty operacyjne stacji benzynowej. Oczekiwana przez biznes marża kształtuje się na poziomie 20-30 groszy - powiedział Wiwała.
W pierwszych pięciu miesiącach 2022 roku marża na benzynie bezołowiowej kształtowała się na poziomie 5 groszy na litrze, na oleju napędowym na poziomie 2 groszy na litrze.
Zaznaczył również, że problemy z niską zyskownością sprzedaży zaczęły się już we wrześniu zeszłego roku, a marże detaliczne spadają wraz ze wzrostem cen paliw na rynku hurtowym. Sprzedawcy detaliczni chcą być konkurencyjni dla klientów, nawet jeśli to oznacza dla nich spadek zyskowności.
- Nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja miała się w najbliższym czasie odwrócić. Gdyby stacje benzynowe chciały rzeczywiście zarabiać, to cena paliwa musiałaby się kształtować na poziomie o kilkanaście groszy wyższym niż ma to miejsce dzisiaj - dodał.
REKLAMA
Ekspert zwrócił również uwagę na fakt, że ciężko prognozować zachowanie cen paliw w najbliższych miesiącach.
- Sporo zależy od sytuacji na Ukrainie i od zachownia konsumentów. Popyt na paliwa jest rekordowo wysoki, a wydobycie nie jest szybko zwiększane. Deklaracje krajów OPEC+ o zwiększeniu wydobycia nie przekładają się na faktycznie podejmowane działania w skali, która pozwoliłaby na obniżki cen na rynku hurtowym. Ograniczenie zakupów z Rosji oznacza również, że musimy importować więcej surowców energetycznych drogą morską, a to jest rozwiązanie bardziej skomplikowane logistycznie i droższe - stwierdził Wiwała.
Aktualne ceny surowców energetycznych
W czwartek ceny ropy naftowej nie ulegały większym zmianom. Baryłka ropy Brent zdrożała o niecałe 0,1 proc., do niemal 123,7 dol., a baryłka WTI staniała o 0,33 proc., do 121,7 dol.
W dniu napaści Rosji na Ukrainę, 24 lutego br., baryłka Brent wyceniana była na 99 dol., a WTI na 92,8 dol. W kulminacyjnym momencie wzrostów ceny ropy naftowej dochodziły w USA do 130 dolarów za baryłkę, a ropy Brent były bliskie 140 dolarów za baryłkę.
W czwartek gaz w holenderskim hubie TTF z dostawą w lipcu zdrożał o 7 proc., kontrakty na kolejne miesiące podrożały o 3 do 6 proc.
Wycena kontraktów lipcowych przekroczyła 85 euro za MWh, sierpniowych wzrosła o ponad 6 proc., do 86,5 euro za MWh. Dostawy w kolejnych miesiącach 2022 r. są wyceniane w granicach 88-96,5 euro za MWh.
W czwartek gaz w holenderskim hubie TTF z dostawą w lipcu zdrożał o 7 proc., kontrakty na kolejne miesiące podrożały o 3 do 6 proc.
REKLAMA
- Czytaj także:
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ Reuters/ Bloomberg/ mib
REKLAMA