"Caryca tyczki" powraca
Zdetronizowana w mistrzostwach świata w 2009 roku przez Annę Rogowską "caryca tyczki" Rosjanka Jelena Isinbajewa odzyskała energię i motywację do kontynuowania kariery. Powraca na skocznię i znowu chce wygrywać.
2011-01-13, 09:45
28-letnia lekkoatletka, która pauzowała cały ubiegły sezon, zapowiedziała powrót do sportu 6 lutego, w mityngu "Rosyjska Zima" w Moskwie. Niecierpliwie oczekuje na te pierwsze dla niej w 2011 roku zawody.
- Bardzo się cieszę i jestem podekscytowana moim powrotem do wyczynowego sportu - napisała dwukrotna mistrzyni olimpijska na stronie internetowej Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF).
- Jestem zmotywowana, zdrowa i bardzo zadowolona z mojej formy w tym stadium pracy treningowej. Mój trener Witalij Pietrow i ja spędziliśmy wiele czasu pracując nad podstawami przygotowania fizycznego. Dały mi one solidną bazę formy sportowej. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by znowu wygrywać. Zacznę od mityngu w Moskwie, potem wystartuję w Doniecku, w mityngu gwiazd tyczki Siergieja Bubki, a następnie w jedynym lub dwóch mityngach przed halowymi mistrzostwami Europy. Jestem pewna, że to będzie dla mnie dobry sezon - podkreśliła Isinbajewa.
Poza niepowodzeniem na MŚ 2009 w Berlinie, gdzie Rosjanka nie zaliczyła żadnej wysokości, Isinbajewa dwukrotnie zwyciężała w konkursach olimpijskich (2004 i 2008).
REKLAMA
Pięć razy była mistrzynią świata - trzy razy w hali i dwa razy na otwartym stadionie (2005, 2007).
Ustanowiła 27 rekordów świata - 15 na stadionie, 12 w hali. Jej rekord na otwartym stadionie wynosi 5,06 m. Jest jedyną tyczkarką, która pokonała granicę pięciu metrów.
ah
REKLAMA
REKLAMA