Robert Tekieli: kryzys migracyjny na granicy z Białorusią był etapem przygotowań do wojny na Ukrainie

W czwartek zakończyły się prace przy budowie bariery fizycznej na 187 kilometrach podlaskiego odcinka polsko-białoruskiej granicy. Powodem budowy zapory w postaci pięciometrowego stalowego płotu zwieńczonego drutem kolczastym była presja migracyjna wywołana działaniami reżimu Alaksandra Łukaszenki.

Temat zaawansowania technicznego infrastruktury bariery granicznej komentował Robert Tekieli. - Cały system elektroniczny to jest już zupełnie coś innego, niż nam się wydaje na pierwszy rzut oka. Ta zapora ma być inteligentna. Chodzi o cały zintegrowany system, gdzie zapora fizyczna jest mniej ważnym komponentem - ocenił. 

- Popatrzmy na to, co zdarzyło się na tej granicy i co spowodowało potrzebę zbudowania tej zapory. To była już wojna Rosji z Ukrainą. Chociaż dzisiaj postawienie granicy między wojną i niewojną jest niemożliwe, to był to jakiś bardzo ważny etap przygotowania agresji na taką skalę Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie - dodał.       

Jaki był cel tych działań? - W Polsce mieliśmy czuć niechęć do uchodźców, obozy miały być wypełnione młodymi mężczyznami w wieku poborowym.

- Kompletnie nieoczywiste jest dla mnie, jak w Polsce mogą się pojawiać politycy, działacze społeczni, działacze trzeciego sektora - fundacji finansowanych w sposób do dziś niejawny - którzy oskarżają straż graniczną, polskie państwo, stosują prowokacje. Atak na mundur to nie jest coś, co dla Polaków jest rzeczą oczywistą, a mieliśmy z czymś takim do czynienia. Co zadziwiające, ten atak trwa w dalszym ciągu, mimo iż mamy wojnę na Ukrainie - zaznaczył publicysta.   

Więcej w nagraniu. 

Posłuchaj

Robert Tekieli o znaczeniu zbudowanej zapory na granicy z Białorusią ("Temat dnia/Gość PR24") 23:09

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Audycja: Temat dnia/Gość PR24

Prowadząca: Magdalena Złotnicka

Gość: Robert Tekieli 

Data emisji: 30.06.2022

Godzina emisji: 11.33

kmp