Ukraina walczy z minami pozostawionymi przez rosyjskich bandytów. Przed saperami ogrom pracy
Przedstawiciel Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Wiktor Witowecky poinformował, że aktualnie ponad 20 mln hektarów terenów na Ukrainie nadal pozostaje zaminowanych. Tamtejsi saperzy starają się neutralizować zakopane ładunki, ale jest to żmudny i pracochłonny proces.
2022-07-14, 19:55
Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę pracownicy Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych oczyścili z grożących wybuchem przedmiotów powierzchnię 64 tys. ha. Tylko w środę pirotechnicy unieszkodliwili 626 pocisków i oczyścili obszar 60 ha.
Wiktor Witowecky powiedział, że na skutek działań bojowych zginęło dotąd 41 ratowników, a 134 odniosło obrażenia.
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski mówił miesiąc temu, że oczyszczenie wszystkich zagrożonych niewybuchami terenów zajmie lata.
Jak podkreślił, w pierwszej kolejności z min i niewybuchów powinny zostać oczyszczone drogi, tereny zamieszkane i obszary do nich przylegające. Dodał jednak, że szybkie, wstępne rozminowywanie zostanie przeprowadzone jeszcze w tym roku.
REKLAMA
UE dozbroi Ukrainę? Informacje Polskiego Radia
W poniedziałek jest spodziewana wstępna zgoda na zwiększenie do dwóch i pół miliarda euro unijnego funduszu na zakupy i dostawy broni dla Ukrainy - usłyszała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Polityczne porozumienie mają osiągnąć ministrowie spraw zagranicznych krajów członkowskich na spotkaniu w Brukseli. Mają oni dodać 500 milionów euro do dostępnej puli pieniędzy w Europejskim Funduszu na rzecz Pokoju.
Po raz pierwszy Unia zaczęła korzystać z funduszu w lutym, zaraz po rosyjskiej napaści na Ukrainę. Wtedy do dyspozycji było pół miliarda euro i później co miesiąc ten fundusz zwiększano. W praktyce wygląda to tak, że europejskie rządy, które przekazały uzbrojenie Ukrainie, mogą się ubiegać o zwrot wydatków i ponoszonych kosztów.
Polska jest liderem jeśli chodzi o przekazane uzbrojenie i zwroty z unijnego funduszu. Potwierdzał to w maju w Brukseli minister obrony Mariusz Błaszczak, który mówił, że sam polski udział przekroczył miliard euro. Szef MON apelował wtedy o zwiększenie funduszu. Początkowo finansowano różnego rodzaju broń i tę śmiercionośną, także kamizelki i hełmy. Teraz, zgodnie z prośbą Ukrainy, Unia skupia się przede wszystkim na ciężkim uzbrojeniu. 90 procent pieniędzy z europejskiego funduszu jest przeznaczonych na czołgi, broń przeciwpancerną i systemy przeciwlotnicze.
- "Obecnie ważą się losy ludzkości". Zełenski w Hadze o rosyjskich zbrodniach
- "Z naszego plutonu zostały 3 osoby". ABW przechwyciła rozmowę rosyjskiego żołnierza [NAGRANIE]
Zobacz także: rzecznik MSZ Łukasz Jasina w PR24
jp
REKLAMA