Opozycja atakuje prezesa NBP. Publicysta: Donald Tusk świadomie uderza w tę stronę
W toczącej się prekampanii wyborczej w narracji Donalda Tuska jako uosobienie zła prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego zastąpił prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Tę zamianę skomentowali na Polskiego Radia 24 Dariusz Grzędziński z portalu wprost.pl, szef Klubu "Gazety Polskiej" Adam Borowski oraz Piotr Grzybowski z katolickiego tygodnika "Niedziela".
2022-07-15, 10:29
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk na początku lipca na konwencji w Radomiu powiedział, że jeśli PO wygra wybory, "wyprowadzi Glapińskiego z NBP". O "wyprowadzeniu prezesa NBP" po wygranych wyborach mówił też wiceszef PO Tomasz Siemoniak.
"Inflacja dostała konkretny głos"
Według Dariusza Grzędzińskiego "z puntu widzenia czysto politycznego podejścia piarowego ten zabieg ma głęboki sens". - Sama inflacja jest zjawiskiem dotykającym właściwie wszystkich, ale ona jako taka potrzebuje pewnej personifikacji. To dokonuje się właśnie w sprowadzeniu jej do prezesa Adama Glapińskiego. Ta inflacja dostaje konkretną twarz, konkretny głos, konkretną postać - przyznał.
- Takie działanie do pewnej części - nie wiemy jeszcze jak wielkiej - elektoratu Platformy Obywatelskiej zaczyna trafiać, więc sam zabieg jest na pewno przemyślany, ale jego skuteczność nie jest jeszcze znana. To się okaże za kilka tygodni, może miesięcy, kiedy ta inflacja jeszcze się pogłębi - ocenił publicysta.
Prezes NBP "łatwym celem"
Zdaniem Adama Borowskiego "Donald Tusk doskonale zdaje sobie sprawę" z tego, jakie tematy porusza, a "Adam Glapiński jest w tym wypadku łatwym celem". - To jasne, tak jak z tym "Westernem", zły musi być ubrany na czarno i mieć złą minę, oczy, i wszystko. Donald Tusk świadomie uderza w tę stronę, ponieważ to jest przekaz do najtwardszego elektoratu - podkreślił gość PR24.
REKLAMA
- My wiemy to również po naszym elektoracie Prawa i Sprawiedliwości bez przerwy ten najtwardszy krzyczy: "Dlaczego nie wsadziliście jeszcze Donalda Tuska do więzienia?" albo "Dlaczego Hanna Gronkiewicz Waltz nie poszła do więzienia?" i tak to się odbywa. Lud potrzebuje silnego przywódcy, który zrobi porządek - mówił szef warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej".
- Marian Kowalski: opozycja wpadła w pułapkę przyspieszonych wyborów
- Politycy PO atakują prezesa NBP. Fogiel: negują istnienie demokracji w Polsce
- Tusk i Siemoniak chcą "wyprowadzić" prezesa NBP. Mucha: to próba destabilizacji państwa
"Tusk ma pewną swobodę"
Z kolei Piotr Grzybowski postarał się pokazać swój szerszy punt widzenia dotyczący lidera Platformy Obywatelskiej. - Przede wszystkim retoryka Donalda Tuska przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu nie przynosi sukcesu, co widać w najnowszych sondażach. W związku z tym on dokonuje zmiany koncepcji, czyli atakuje Adama Glapińskiego - zauważył publicysta tygodnika katolickiego "Niedziela".
- W związku z powyższym szef PO ma jakąś swobodę, uważam, że to nie jest ostatnia osoba, która będzie na widelcu Donalda Tuska w warstwie retorycznej w mediach. Dlaczego Adam Glapiński? [...] Choćby dlatego, że prezes NBP nie może reagować na tego typu zaczepki tak jak politycy w swoich szorstkich wypowiedziach - zaznaczył gość audycji.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: Debata poranka
Prowadził: Stanisław Janecki
Goście: Piotr Grzybowski (Tygodnik katolicki "Niedziela"), Adam Borowski (szef warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej") Dariusz Grzędziński (wprost.pl)
Data emisji: 15.07.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 08.36
nt
Polecane
REKLAMA