Solidarność gazowa w UE. Złotowski: nie jesteśmy za tym, by Polsce coś nakazywać
- Możemy wykazać solidarność energetyczną, ale dlatego, że jesteśmy solidarni, a nie dlatego, że to ma wynikać z przepisów unijnych - powiedział w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Kosma Złotowski, odpowiadając na pytania o solidarność energetyczną w Unii Europejskiej. - Przed rozpoczęciem wojny nasze stanowisko w ogóle nie było brane pod uwagę - zaznaczył.
2022-07-25, 08:16
W środę Komisja Europejska opublikowała plan awaryjny na wypadek wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu. Jednym z pomysłów jest mechanizm solidarności energetycznej, który byłby uruchamiany na prośbę dwóch krajów. W takim przypadku pozostałe państwa członkowskie musiałyby im pomóc i podzielić się zapasami błękitnego paliwa. Aby te propozycje weszły w życie, konieczna jest zgoda większości krajów.
- Sprawa jest kuriozalna - ocenił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Kosma Złotowski. - Jeśli chodzi o solidarność dzielenia się gazem i czynnikami energetycznymi, to przed rozpoczęciem wojny nasze stanowisko w ogóle nie było brane pod uwagę. Uważano, że Polska przesadza i demonizuje Rosję, mówiąc o tym, że Rosja wykorzystuje gaz jako broń energetyczną, czy broń w ogóle wobec UE. Tego stanowiska w ogóle nie uwzględniano, uważając Polskę za kraj rusofobiczny - przypomniał.
Solidarność - tak, ale dobrowolna
- Dzisiaj okazało się, że Polska jednak miała rację, że Rosja rzeczywiście wykorzystuje zaopatrzenie Europy Zachodniej w gaz jako zwyczajną broń w czasie wojny i okazuje się, że jeśli odcinamy się od zaopatrzenia Europy w rosyjski gaz, to skądś ten gaz trzeba brać, a ponieważ Polska zabezpieczyła swoje źródła, to teraz Polska ma się dzielić - tłumaczył gość "24 Pytań".
- Nie jesteśmy przeciwko solidarności gazowej, nie jesteśmy przeciwko udostępnianiu gazu, który zabezpieczyliśmy z innych niż rosyjskie źródeł, ale nie jesteśmy też za tym, by Polsce coś nakazywać. Jeśli chodzi o solidarność, to możemy ją wykazać, ale tylko dlatego, że jesteśmy solidarni, a nie dlatego, że ma to wynikać z przepisów unijnych - podkreślił Kosma Złotowski.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
- Prof. Grochmalski: Niemcy zbudowały rodzaj pułapki zastawionej na państwa Europy
- Michał Perzyński o dodatku węglowym: osoby ubogie nadal ogrzewają się węglem
- Upały uderzają w energetykę. Eksperci: oszczędności i redukcja zużycia energii będą kluczowe
W swoim planie działań Komisja Europejska zaproponowała też dobrowolne 15-procentowe zmniejszenie zużycia gazu przez państwa członkowskie. Bruksela chce też, by redukcja zaczęła się w przyszłym miesiącu i trwała do końca marca.
Do realizacji unijnego celu zapełnienia 80 proc. pojemności magazynów gazu brakuje jeszcze 15,27 mld m3 surowca. Obecnie zatłoczone jest ponad 61 proc. pojemności, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w marcu br. (25,5 proc.), ale nadal mniej niż w analogicznych okresach lat 2015-2020 (PAP) ***
Audycja: "24 pytania - rozmowa poranka"
Prowadzący: Dorota Kania
REKLAMA
Gość: Kosma Złotowski (europoseł PiS)
Data emisji: 25.07.2022
Godzina emisji: 7.36
Polskie Radio 24, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA