Strategiczne branże muszą być wspierane. Obajtek: trzeba zagwarantować bezpieczeństwo, także żywnościowe

- W sytuacji kryzysu strategiczne gałęzie przemysłu - jak produkcja nawozów - muszą być wspierane w ramach dostępnych mechanizmów - powiedział Daniel Obajtek w trakcie Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Jego zdaniem, ewentualne zamrożenie cen gazu powinno nastąpić na poziomie całej UE. Jak przypomniał, 90 proc. kosztów produkcji nawozów w należącym do Orlenu Anwilu to koszt gazu. Polskie Radio i Polskie Radio 24 mają tytuł Głównego Partnera Radiowego XXXI Forum Ekonomicznego.

2022-09-07, 08:50

Strategiczne branże muszą być wspierane. Obajtek: trzeba zagwarantować bezpieczeństwo, także żywnościowe
Daniel Obajtek: jeśli miałoby nastąpić zamrożenie cen gazu, to powinno się to stać na poziomie europejskim, ponieważ nie można zachwiać podstawami europejskiego rynku energii.Foto: PKN Orlen

- Krótkoterminowo strategiczne gałęzie przemysłu muszą być wspierane w ramach dostępnych mechanizmów, aby zagwarantować bezpieczeństwo, choćby żywnościowe - powiedział Daniel Obajtek.

- W średnim i długim terminie firmy muszą osiągać zyski, aby je inwestować w bezpieczeństwo paliwowe i energetyczne kraju - dodał.

- Bez zysków nie zainwestujemy - podkreślił.

Jak zaznaczył, okres bardzo wysokich cen gazu nie będzie trwał wiecznie, wcześniej czy później powinny się one ustabilizować.

REKLAMA

- W trudnych okresach w Polsce powinny zostać wdrożone mechanizmy pomocowe. To zresztą dzieje się w całej Europie - zaznaczył.

Decyzja o wznowieniu produkcji była biznesowa

- Na szali jest bezpieczeństwo gospodarcze i żywnościowe - ale też społeczne. Przemysł chemiczny zapewnia wsady m.in. dla służby zdrowia. Dlatego mechanizm wsparcia na poziomie państwa został już zapowiedziany przez polski rząd i czekamy na te rozwiązania - zaznaczył prezes PKN Orlen.

Jak przypomniał, 90 proc. kosztów produkcji nawozów w należącym do Orlenu Anwilu to koszt gazu.

- Decyzja o jej czasowym wstrzymaniu została podjęta również dlatego, że te nawozy, saletrę itp. stosuje się w okresie wiosennym. Chodziło o niewytwarzanie produktu, który jest bardzo drogi - wyjaśnił prezes Orlenu.

REKLAMA

Jak dodał, decyzja o późniejszym wznowieniu produkcji była biznesowa, ale uwzględniała też zachwianie dostaw CO2, który w Anwilu jest produktem ubocznym.

- Firmy kupujące ten produkt i dostarczające przetworzony dwutlenek węgla na rynek wstrzymały dostawy, co uderzyło w branżę spożywczą - zaznaczył.

W jego ocenie, jeśli miałoby nastąpić zamrożenie cen gazu, powinno się to stać na poziomie europejskim, ponieważ nie można zachwiać podstawami europejskiego rynku energii.

- Nie da się zamrozić cen w jednej gospodarce Unii, a w innej nie, podejście musi być systemowe i solidarne - wyjaśnił.

REKLAMA

UE to wspólny rynek i swobodny przepływ kapitału

Jak zaznaczył Daniel Obajtek, podstawowe filary UE to wspólny rynek i swobodny przepływ kapitału.

- Jednostronne wprowadzanie tego typu ograniczeń skończy się jak na Węgrzech, gdzie zamrożono ceny paliw, a dziś miejscami jest już reglamentacja i ograniczanie sprzedaży - ocenił prezes Orlenu.

Jak dodał, przejęcie PGNiG następuje po to, żeby wzmocnić Grupę Orlen, zróżnicować obszary jej działalności i w ten sposób zapewniać stabilność i płynność.

- Funkcjonujemy w biznesie cyklicznym i w różnych okresach zyski przynoszą różne filary biznesu. Raz zarabia więcej rafineria i petrochemia, innym razem wydobycie ropy i gazu. PGNiG przynosi zyski, ale ma bardzo wąski zakres działalności. I kiedy trzeba zapewnić znaczące nakłady na inwestycje lub nawet bieżące funkcjonowanie, to zdecydowanie łatwiejsze jest to w większej, zintegrowanej grupie - wyjaśnił.

REKLAMA

PR24.pl, PAP, DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej