Ataki na Nord Stream. Niemiecka prokuratura wszczęła śledztwo. "Podejrzenie zamachu"
Niemiecka Prokuratura Federalna wszczęła śledztwo w sprawie eksplozji gazociągów Nord Stream. "Mamy do czynienia z ciężkim i brutalnym atakiem, który miał osłabić bezpieczeństwo energetyczne kraju" - oświadczyli śledczy.
2022-10-10, 21:30
O wszczęciu śledztwa w sprawie uszkodzeń rurociągów Nord Stream poinformował rzecznik Prokuratury Federalnej w Karlsruhe. "Zaistniało podejrzenie celowego doprowadzenia zamachu z wykorzystaniem ładunków wybuchowych. Wiele wskazuje na akt sabotażu" - czytamy.
Według prokuratury, można podejrzewać, że przy gazociągach doszło co najmniej do dwóch detonacji. Nurkowie policji federalnej i dwa okręty Bundeswehry dokonują obecnie oględzin miejsc eksplozji na Bałtyku.
Posłuchaj
Ataki na Nord Stream. Polskie śledztwo
Śledztwo ws. uszkodzenia gazociągów prowadzi także Polska. W trakcie postępowania prokuratorzy wyjaśniają między innymi czy doszło do ataku o charakterze terrorystycznym, jak również czy wyciek miał wpływ na środowisko morskie, a jeśli tak to w jakich rozmiarach.
Zdarzenia miały miejsce na wodach wyłącznych stref ekonomicznych Szwecji i Danii, jednak ich skutki mogą rozciągać się zarówno na polski obszar morski i tereny przybrzeżne.
REKLAMA
Pod koniec września wybuchy uszkodziły odcinki rurociągów Nord Stream 1 i 2 w pobliżu duńskiej wyspy Bornholm. Wybuchy spowodowały cztery wycieki gazu. Wciąż nie wiadomo, kto odpowiada za uszkodzenia. Zdaniem ekspertów ze Szwecji, która też zainicjowała w tej sprawie śledztwo, tak złożonego ataku dokonać mogła jedynie instytucja państwowa.
- Prezydent Duda: Polska zawsze uważała, że Nord Stream godzi w bezpieczeństwo energetyczne Europy
- Rosja wysadziła Nord Stream 2? Ekspert OSW: oznaczałoby to nowy poziom wojny energetycznej
Zobacz także: wiceszef MSZ Marcin Przydacz w "Sygnałach dnia"
jp/IAR
REKLAMA