"Poza PO wszyscy będą bardzo zadowoleni". Dr Karnkowski o możliwej komisji śledczej ws. afery taśmowej
- Być może PiS opłaciłoby się na ostatni rok tej kadencji urządzić igrzyska związane z komisją śledczą ws. afery podsłuchowej. Tym bardziej, że inne partie opozycyjne byłyby tym zainteresowane. Zależy im, aby PO nie była wśród nich najsilniejsza - mówił w Polskim Radiu 24 socjolog dr Krzysztof Karnkowski.
2022-10-20, 13:50
Prokuratura udostępniła protokoły procesowe dotyczące relacji Marcina W. - wspólnika Marka Falenty w tzw. aferze taśmowej. Marcin W. twierdzi, że wręczył Michałowi Tuskowi, synowi byłego premiera, reklamówkę, w której miało znajdować się 600 tys. euro w gotówce. Na Marcina W. powołuje się w swojej ostatniej publikacji "Newsweek" oraz politycy opozycji, z Donaldem Tuskiem na czele. Lider PO domagał się w związku z tym powołania komisji śledczej. Przekonywał, że tylko komisja śledcza, niezależna od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, mogłaby wyjaśnić, na czym polega wpływ rosyjskich służb na energetyczną politykę PiS-u.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 PiS zrobił Platformie Obywatelskiej "ten sam numer, co przed wyborami do Parlamentu Europejskiego". - PO domaga się obniżenia ministerialnych pensji, a PiS przy okazji obniżył też pensje posłom i samorządowcom. Tym razem PO wyskoczyła z tezą o rosyjskich źródłach afery podsłuchowej, a PiS miało być w tym mocno umocowane. Tymczasem partia rządząca wyciągnęła papiery i pokazała, że problem bardziej dotyczy PO. Można mieć uwagi jedynie do tego, że pojawiły się dopiero w tym momencie, gdy było to wygodne. Niemniej PO będzie miała problem z komisją śledczą, pewnie już jej się odechciało tego pomysłu - powiedział dr Krzysztof Karnkowski.
Przypomniał też, że już w 2014 roku był wniosek o powołanie komisji śledczej w tej sprawie. - Wtedy PO tego nie chciała, choć miała większość w Sejmie. Teraz nie ma większości i domaga się komisji. Być może PiS opłaciłoby się na ostatni rok tej kadencji urządzić igrzyska związane z komisją. Tym bardziej, że inne partie opozycyjne byłyby tym zainteresowane. Zależy im, aby PO nie była wśród nich najsilniejsza. Poza PO wszyscy będą bardzo zadowoleni - tłumaczył socjolog.
REKLAMA
Posłuchaj
Według tygodnika "Newsweek" Marcin W. - wspólnik skazanego za zorganizowanie podsłuchów najważniejszych osób w państwie Marka Falenty - zeznał w śledztwie dotyczącym spółki, której współwłaścicielem był Falenta, że zanim taśmy nagrane w restauracji "Sowa i przyjaciele" wstrząsnęły polską sceną polityczną, trafiły w rosyjskie ręce, a "prokuratura wszczyna śledztwo, ale unika wątku szpiegostwa" w tej sprawie. Po publikacji tygodnika Donald Tusk powiedział, że Rosjanie byli zainteresowani zmianą władzy w Polsce, a przynajmniej destabilizacją sytuacji politycznej.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Północ - Południe
REKLAMA
Prowadzi: Mirosław Skowron
Gość: dr Krzysztof Karnkowski, socjolog
Data emisji: 20.10.2022
Godzina emisji: 12.37
REKLAMA
PR24/jt/kor
Polecane
REKLAMA