Donald Trump z szansą na reelekcję? Ekspert nie wyklucza takiego scenariusza

- Nie widzę przeszkód w reelekcji Donalda Trumpa na fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych - mówi dr Łukasz Wyszyński z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Sam zainteresowany, czyli Donald Trump, zapowiada wielkie oświadczenie, które wygłosi 15 listopada.

2022-11-09, 13:48

Donald Trump z szansą na reelekcję? Ekspert nie wyklucza takiego scenariusza

W środę nad ranem czasu polskiego zakończyło się głosowanie w wyborach do Kongresu USA i władz regionalnych. Wstępne wyniki głosowań wskazują na rezultat bardziej wyrównany, niż oczekiwano, a eksperci przewidują, że sprawa kontroli nad obiema izbami amerykańskiego parlamentu nie rozstrzygnie się w noc wyborczą.

Ostatnie lokale wyborcze zamknęły się w Nevadzie, gdzie wyborcy czekali w kolejkach na oddanie głosu niemal trzy godziny po planowanym zamknięciu. Stan może okazać się kluczowy dla rozstrzygnięcia, która partia uzyska większość w Senacie - tam swojego mandatu broni pierwsza senator o latynoskich korzeniach, Catherine Cortez-Masto.

Dotychczas zwycięzcę wyłoniono w 357 z 435 pojedynków o mandat w Izbie Reprezentantów i w 32 z 35 wyścigów o Senat. W Izbie Reprezentantów zwycięstwo zapewnione ma na razie 167 Demokratów i 190 Republikanów; do zdobycia większości potrzebne jest 218 miejsc. W Senacie obie partie mają zapewnione po 48 miejsc.

Możliwe długie liczenie głosów

W trzech z czterech pozostałych stanów - w Nevadzie, Arizonie i Georgii - prowadzą kandydaci Demokratów, zaś w Wisconsin - Republikanin. Do utrzymania kontroli nad Senatem Demokraci potrzebują 50 głosów, bo rozstrzygający głos ma wiceprezydent Kamala Harris. W Georgii, gdzie mierzą się senator Demokratów Raphael Warnock i były futbolista Herschel Walker, może być potrzebna druga tura, bo żaden z kandydatów może nie zdobyć wymaganych 50 proc. (w wyścigu startuje też kandydat libertarian).

REKLAMA

Według eksperta wyborczego "New York Timesa" Nate'a Cohna sprawa kontroli nad którąkolwiek z izb Kongresu nie rozstrzygnie się w noc wyborczą, a być może nawet nie w środę ani w czwartek z uwagi na długie liczenie głosów oddanych drogą korespondencyjną m.in. w Nevadzie i Arizonie. Taka sytuacja oznacza gorszy od prognozowanego wynik Republikanów, którzy mieli stosunkowo łatwo zdobyć większość w Izbie Reprezentantów i mieć znaczne szanse na przejęcie kontroli nad Senatem.

Wielkie oświadczenie Trumpa

W związku z wyborami połówkowymi były prezydent Donald Trump powiedział w poniedziałek wieczorem w Ohio, na ostatnim wiecu przed wtorkowymi wyborami, że 15 listopada wygłosi "wielkie oświadczenie" ze swej rezydencji na Florydzie. Nie podał bliższych szczegółów.

- Zamierzam wygłosić bardzo wielkie oświadczenie we wtorek 15 listopada w Mar-a-Lago, w Palm Beach, na Florydzie - powiedział były prezydent na zakończenie długiego przemówienia do swoich zwolenników.

Wcześniej pojawiały się spekulacje, że Trump ogłosi podczas wiecu w Ohio, że zamierza ubiegać się po raz drugi o urząd prezydenta w wyborach w 2024 roku. Trump agitował podczas wiecu na rzecz republikańskiego kandydata do Senatu JD Vance'a i kandydata na gubernatora tego stanu Mike'a DeVine.

REKLAMA

Jakie są szanse Trumpa w wyścigu o fotel prezydenta?

PolskieRadio24.pl zapytało dr. Łukasza Wyszyńskiego z Akademii Marynarki Wojennej o szanse na reelekcję. Ekspert nie wyklucza takiego scenariusza.

- Tak naprawdę jeśli Donald Trump nie będzie skazany wyrokiem sądu, który pozbawiłby formalnie prawa do ubiegania się o ten urząd, nie widzę przeszkód w jego reelekcji. Pozostałaby jeszcze kwestia osiągnięcia odpowiedniej pozycji w Partii Republikańskiej. Wiemy, że Donald Trump ma tego typu poparcie. Zbudował sobie bardzo silną pozycję. Co więcej, bardzo wielu polityków Partii Republikańskiej widzi w nim wyrazistego przywódcę, który jest w stanie odzyskać z powrotem urząd prezydenta. Pytaniem otwartym pozostają ambicje innych polityków republikańskich, w tym przede wszystkim byłego wiceprezydenta Mike'a Pence'a - mówi Wyszyński.

Zdaniem eksperta "ma to znaczenie szczególnie z uwagi na sytuację Demokratów i Joe Bidena, w tym sytuację ekonomiczną i udział Stanów Zjednoczonych w polityce w Europie Wschodniej - ich zaangażowanie w te sprawy jest duże, a jednak Amerykanów interesuje bardziej polityka socjalna, w której dominują Republikanie".

Sprawy z udziałem Trumpa

Nadmieńmy na koniec, że Trump pojawia się w dwóch sprawach. Pierwsza, sąd federalny I instancji na cztery lata więzienia skazał głównego doradcę Donalda Trumpa Stephena Bannona. Bannon został skazany, bo zignorował wezwanie Kongresu pod rygorem odpowiedzialności karnej do złożenia zeznań przed komisją śledczą Izby Reprezentantów, badającą okoliczności szturmu na Kapitol 6 stycznia 2021 r. Początkowo twierdził, że nie może zeznawać, bo poprosił go o to Trump. Powołał się przy tym na tzw. przywilej egzekutywy, zwyczaj prawny pozwalający prezydentom chronić treść wewnętrznych rozmów. Sąd zwrócił jednak uwagę, że od czasu zwolnienia go z funkcji w Białym Domu Bannon jest osobą prywatną.

REKLAMA

Druga sprawa dotyczy nieruchomości, prokurator generalna Nowego Jorku Letitia James pozwała Donalda Trumpa i The Trump Organization o systematyczne zawyżanie wartości nieruchomości i czerpanie z tego zysków. Prokuratura zarzuca Trumpom ponad 200 przypadków fałszowania wycen aktywów. Wśród nich jest np. przypadek kilkunastu mieszkań w jednej z należących do Trumpów nieruchomości, które w dokumentacji są wycenione na 49,5 mln dolarów, podczas gdy ich łączna wartość wynosi 750 tys. dolarów.

Trump nie przyznaje się do winy.

Posłuchaj. Sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski

Czytaj też:

PAP/Maciej Naskręt/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej