132. rocznica powstania Polskiej Partii Socjalistycznej
17 listopada 1892 roku rozpoczął się zjazd paryski, którego skutkiem było powołanie do życia Polskiej Partii Socjalistycznej. "Niepodległą republikę polską musimy postawić sobie jako najbliższy cel" w tych słowach Feliksa Perla, które padły pierwszego dnia zjazdu, zawierał się program ugrupowania.
2024-11-17, 05:40
- Ruch socjalistyczny na ziemiach polskich rodził się od lat 70.-80. XIX wieku, że wspomnę tutaj powołaną w 1882 roku partię Proletariat Ludwika Waryńskiego i działającą mniej więcej w tym samym czasie na emigracji w Genewie, stworzoną przez Bolesława Limanowskiego organizację pod nazwą Lud Polski – prof. Andrzej Notkowski w audycji Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Kronika dwóch tysiącleci". - Obie te organizacje różniły się między sobą zasadniczo programem. Proletariat dał początek tzw. rewolucyjno-międzynarodowemu kierunkowi w polskim ruchu socjalistycznym, zaś Lud Polski wyznaczał początek kierunku niepodległościowego.
Posłuchaj
Problem tego, czy polscy socjaliści powinni dążyć do wywołania rewolucji międzynarodowej, czy raczej jedyną drogą do wprowadzenia socjalizmu jest odzyskanie niepodległości przez Polskę, stał się - jak się później okazało – stałą osią napięć w łonie ruchu socjalistycznego.
Poglądy Limanowskiego – nestora polskiej myśli socjalistycznej, uczestnika powstania styczniowego i nieugiętego zwolennika odzyskania niepodległości – zaczęły zdobywać popularność również na ziemiach polskich, zwłaszcza w zaborze rosyjskim. Stało się tak w następstwie upadku rosyjskiego ruchu rewolucyjnego wskutek prześladowań po udanym zamachu na życie cara Aleksandra II w 1881 roku.
REKLAMA
- Polscy działacze socjalistyczni, którzy mieli okazję zetknąć się z rzeczywistością w Rosji, przekonują się, że hasło wspólnej walki o poprawę losu robotników w całym imperium rosyjskim może oznaczać opóźnienie, a nie przyspieszenie realizacji ich celów. Przekonują się, że życie społeczne i ekonomiczne w głębi imperium jest dużo bardziej zacofane niż w Polsce, więc być może lepszą drogą dla poprawy życia robotników jest odzyskanie niepodległości i układanie stosunków społecznych po swojemu - wskazywał prof. Andrzej Nowak w audycji Doroty Truszczak z cyklu "Historia żywa".
Posłuchaj
Zjazd paryski – niepodległość ponad podziały
Ciążący coraz bardziej w stronę programu niepodległościowego działacze socjalistyczni działali w kilku, dotąd niekiedy opozycyjnych wobec siebie, organizacjach. Spotkanie delegatów tych organizacji, które rozpoczęło się 17 listopada 1892 roku miało doprowadzić do wypracowania konsensusu i wspólnego stanowiska.
W paryskim zjeździe wzięło udział 18 delegatów. II Proletariat, partię kontynuującą tradycję Proletariatu Ludwika Waryńskiego, reprezentowali działacze skupieni wokół czasopisma "Przedświt": Aleksander Dębski, Bolesław Antoni Jędrzejowski, Witold Jodko-Narkiewicz, Maria Jankowska-Mendelson, Feliks Perl, Wacław Skiba i Aleksander Sulkiewicz. Przedstawicielem oświatowego Związku Robotników Polskich był Stanisław Grabski. Zjednoczenie Robotnicze reprezentowali Edward Abramowski, Jan Strożecki, Stanisław Wojciechowski i Stanisław Tylicki. Gminę Narodowo-Socjalistyczną, która kontynuowała tradycję Ludu Polskiego reprezentowali Jan Lorentowicz, Władysław Ratuld i Maria Szeliga. W zjeździe wziął też udział dotąd bezpartyjny student Wacław Podwiński. Na przewodniczącego jednogłośnie wybrano Bolesława Limanowskiego, ale główną rolę grał związany z "Przedświtem" Stanisław Mendelson.
REKLAMA
- W składzie grupy, która powołała Polską Partię Socjalistyczną byli przedstawiciele różnych nurtów politycznych, wcale nie kojarzeni do końca swojego życia z socjalizmem – podkreślał prof. Andrzej Nowak.
Małżeństwo Mendelsonów związało się z lewym skrzydłem ruchu ludowego, podobnie jak Stanisław Wojciechowski. Stanisław Grabski stał się później jednym z filarów narodowej demokracji.
Wśród uczestników zjazdu paryskiego nie było Józefa Piłsudskiego, który już wkrótce miał odegrać istotną rolę w dziejach PPS. Przyszły redaktor naczelny "Robotnika", organu prasowego partii oraz organizator i niekwestionowany lider jej zbrojnego ramienia, Organizacji Bojowej, w czasie zjazdu przebywał na zesłaniu na Syberii.
Program: niepodległość i sprawy socjalne
Uczestnicy zjazdu przyjęli tzw. "program paryski", który określał cele i ramy działania partii. Zadeklarowano pracę na rzecz powstania "Samodzielnej Rzeczypospolitej demokratycznej", czyli niepodległego państwa polskiego. W odrodzonym kraju miałyby panować m.in. "całkowite równouprawnienie narodowości (...) równość wszystkich obywateli kraju bez różnicy płci, rasy, narodowości i wyznania (...) zupełna wolność słowa, druku, zebrań stowarzyszeń".
REKLAMA
Partia podkreślała, że tylko w niepodległym kraju możliwe jest wzięcie pod opiekę robotników, dla których deklarowano "ośmiogodzinny dzień roboczy, stałą 36-godzinną przerwę co tydzień (...) równą płacę dla kobiet i mężczyzn przy równej pracy". Deklarowano też stopniowe uspołecznianie środków produkcji.
Partia nie odżegnywała się od walki o niepodległość za pomocą przemocy. "Zważywszy, że warunki polityczne zaboru rosyjskiego wywołują nieraz konieczność ze strony partii użycia środków gwałtownych przeciw oddzielnym przedstawicielom władzy (zamachy polityczne etc.)" czytamy w programie paryskim.
Podziały
Już w 1893 roku dały o sobie znać rozbieżności w postrzeganiu drogi do socjalizmu. - Odeszli z partii działacze, którzy kwestionowali programowe hasło walki o niepodległość - wskazywał prof. Andrzej Notkowski.
Rozłamowcy utworzyli partię o nazwie Socjaldemokracja Królestwa Polskiego, od 1900 roku - kiedy jej działalność objęła również Wileńszczyznę - przemianowaną na Socjaldemokrację Królestwa Polskiego i Litwy. Liderami SDKPiL byli m.in. Róża Luksemburg, Feliks Dzierżyński i Julian Marchlewski - przyszli działacze komunistyczni.
REKLAMA
- Walka o przewagę w ruchu robotniczym nabrała bardzo gorączkowych rumieńców. Dochodziło do oskarżeń o manipulacje, o brak mandatu do reprezentowania robotników polskich na forum II Międzynarodówki - organizacji zrzeszającej partie socjalistyczne całej Europy - wyjaśniał prof. Andrzej Nowak. - Sytuacja ta ma szersze tło zewnętrze, polegające na odrodzeniu ruchu rewolucyjnego w Rosji. Wydawało się, że strajki w 1904 roku staną się początkiem ogólnoimperialnego zrywu, którego centrum nie była już Warszawa, a Petersburg i Moskwa.
Tymczasem rewolucja 1905 roku stała się motorem napędowym rozwoju PPS. Wystąpienia przeciwko władzy carskiej były inspirowane przez polski ruch socjalistyczny i stanowiły pierwsze od czasu powstania styczniowego jawne i masowe wystąpienie przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Liczby mówią same za siebie – w 1904 roku partia liczyła około dwóch tysięcy ludzi, w 1906 w szeregi partii zasilało 55 tys. członków.
Ten nagły przyrost członków doprowadził jednak do kolejnego podziału. To wówczas Polska Partia Socjalistyczna podzieliła się na PPS "Lewicę" i PPS "Frakcję Rewolucyjną". "Frakcja Rewolucyjna" skupiała starych członków partii, którzy optowali za programem niepodległościowym. "Lewica", zdominowana przez "młodych", obrała kurs internacjonalistyczny.
- Głównym atutem "Frakcji Rewolucyjnej" było zachowanie pełnej kontroli nad Organizacją Bojową PPS, zalążkiem siły zbrojnej, którą Piłsudski będzie później rozwijać w zalążek przyszłej armii polskiej – wyjaśniał prof. Andrzej Nowak.
REKLAMA
Wraz z upadkiem nadziei na rosyjską rewolucję i zmianą sytuacji międzynarodowej, wieszczącą perspektywę wybuchu konfliktu między trzema zaborcami, PPS "Lewica" straciła na znaczeniu. W 1909 roku jej członkowie wstąpili do SDKPiL i w ten sposób utworzono Komunistyczną Partię Robotniczą Polski.
- Niewątpliwą zasługą PPS jest podjęcie podczas rewolucji 1905 roku po raz pierwszy na skalę tak rozpowszechnioną od upadku powstania styczniowego czynnej walki o odzyskanie niepodległości. Na podkreślenie zasługuje jej przywiązanie do demokracji parlamentarnej. Te dwa czynniki stawiają PPS w pierwszym rzędzie polskich ugrupowań politycznych - wskazywał prof. Andrzej Notkowski.
bm
Korzystałem z:
REKLAMA
Leon Wasilewski, "Dzieje Zjazdu Paryskiego 1892 roku. Przyczynek do historii polskiego ruchu socjalistycznego", Warszawa 1934.
REKLAMA